Średnia cena ziemi sprzedawanej przez Agencję Nieruchomości Rolnej wzrosła w ciągu roku o blisko jedną trzecią (kwartał do kwartału). Za hektar ziemi w I kwartale tego roku nabywcy musieli zapłacić średnio 11,8 tys. zł. - W porównaniu z IV kwartałem 2007 r. cena za 1 ha była wyższa o 678 zł - informuje rzecznik ANR Grażyna Kapelko.

Zdaniem Agencji, na wzrost cen gruntów wpływają m.in. dopłaty bezpośrednie z Unii Europejskiej. Ponadto na rynek trafia mało gruntów od prywatnych właścicieli. Wpływ na to ma także wzrost cen produktów rolno-spożywczych na świecie i w Polsce.

Tanio, bo za mniej niż 9 tys. zł, hektar ziemi można jeszcze kupić w woj. lubuskim i lubelskim. Za to najdroższe grunty rolne są w woj. wielkopolskim - prawie 20 tys. zł za hektar, oraz w kujawsko-pomorskim i małopolskim - po około 15 tys. zł. W 2007 r. ANR sprzedała ponad 103 tys. ha gruntów (4 tys. mniej niż w 2006 r.). Ma jeszcze w zasobach około 345 tys. ha, które są niezagospodarowane, a dzierżawi 1,8 mln ha. Około pół miliona hektarów ANR powinna zabezpieczyć na poczet żądań reprywatyzacyjnych.