Lokaty PZU dały mały zarobek

Przychody z inwestycji grupy PZU w pierwszym kwartale wyniosły 35,3 mln zł, o niemal 97 proc. mniej niż rok temu. Wynik finansowy brutto został uratowany dzięki rekordowemu przypisowi składki, ale i tak był niższy niż 1 mld zł

Aktualizacja: 27.02.2017 15:04 Publikacja: 16.05.2008 09:01

Będziemy powoli i uważnie przebudowywali nasz portfel ze względu na kryzys na rynkach finansowych - zapewnił prezes PZU Andrzej Klesyk po tym, jak przychody z działalności lokacyjnej okazały się w I kwartale o niemal 944 mln zł niższe niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Przyznał, że PZU na pewno nie będzie zmieniało składu portfela w sposób gwałtowny, bo to zaszkodziłoby polskiemu rynkowi kapitałowemu, a wszystkie decyzje w tej sprawie podejmie Komitet Zarządzania Aktywami i Pasywami.

Składka uratowała wynik

Grupa PZU zarobiła na czysto do końca marca 733 mln zł, o 437 mln zł (niemal 40 proc.) mniej niż w tym samym okresie 2007 r. - Zysk jest wyższy od zakładanego w styczniu - zwraca uwagę prezes Klesyk.

Eksperci wskazują, że wynik finansowy największego polskiego ubezpieczyciela uratowało zebranie rekordowej składki. Grupa PZU zanotowała 14-proc. wzrost składki przypisanej brutto (z 4,2 mld w I kwartale 2007 r. do 4,8 mld zł). Składka PZU Życie urosła o 25 proc. (z 1,8 mld do 2,25 mld zł).

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z wielkości zebranej składki. To głównie rezultat tego, że liczba polis grupowych wzrosła w I kwartale o 3 proc. Poprawiliśmy także wynik na składce z polis OC - komentuje prezes Klesyk.

Przedstawiciele PZU twierdzą, że kwiecień był rekordowy pod względem zebranej składki. - Do końca roku zbierana przez nas kwartalnie składka powinna wzrosnąć do 5,3 mld zł - zapewnia Dariusz Krzewina, prezes PZU Życie.

Skąd takie optymistyczne założenia prezesa Krzewiny? - Od początku tego roku pozyskaliśmy 85 tys. całkowicie nowych klientów indywidualnych i 107 tys. grupowych - twierdzi Krzewina.

Jak zdradził Dariusz Krzewina, kwiecień zapowiada się rekordowo pod względem zebranej składki. - Cała grupa mogła zebrać nawet do 3 mld zł - mówi.

Kupią ubezpieczyciela

z naszego regionu

Aktywa grupy PZU powiększyły się w porównaniu z pierwszym kwartałem ubiegłego roku o 5,7 proc., do blisko 54 mld zł.

Jeszcze większą dynamikę pokazała grupa, jeśli chodzi o kapitały własne: wzrosły o 19,6 proc., z 15,7 mld zł do niemal 18 mld zł.

Jak przyznaje prezes PZU Andrzej Klesyk, do prowadzenia działalności ubezpieczeniowej grupa potrzebuje w najbliższych latach kapitału własnego na poziomie 8-9 mld zł.

Co więc zamierza począć z pojawiającą się nadwyżką w wysokości około 8 mld zł? - To są pieniądze na tyle duże, że można je sensownie zainwestować. Interesuje nas wyjście z inwestycjami poza teren naszego kraju. Myślimy o kupnie towarzystwa ubezpieczeniowego, które jest liderem na jednym z rynków naszego regionu. Możliwe jest też przejęcie grupy ubezpieczeniowej obecnej w regionie - zdradza prezes Klesyk. Dodaje, że rada nadzorcza sprzyja temu pomysłowi, a teraz zarząd postara się przekonać do niego dwóch największych akcjonariuszy, czyli Skarb Państwa (ma 56 proc. akcji) i Eureko BV (32,2 proc.).

Klesyk zaprzecza pogłoskom, jakoby PZU miało wydać nadwyżkę na zakup banku.

- Możliwe jest natomiast, że w niedalekiej przyszłości zaczniemy inwestować w spółki notowane na New Connect - zdradza Klesyk. Przypomina, że PZU stara się też o uruchomienie funduszu inwestującego w nieruchomości.

Plany są ambitne

Jaki wynik finansowy za cały 2008 r. zadowoliłby zarząd? - Chcielibyśmy utrzymać dynamikę wzrostu składki. Jeśli wynik netto poprawiłby się o 10 proc., to bylibyśmy zadowoleni - mówi Klesyk.

Klesyk przyznał też, że PZU ściąga z rynku specjalistów. Od lipca szefem biura audytu PZU będzie Sławomir Niemierka, który był dyrektorem Biura Inspekcji Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego