Szanse Hellenic Exchanges i Wiener Boerse na przejęcie kontroli nad parkietem w Lublanie wciąż są podobne. Obaj operatorzy otrzymali od agencji ATVP (odpowiednik naszej Komisji Nadzoru Finansowego) zgodę na ewentualny zakup. Pula sprzedawanych papierów może wzrosnąć z 81 do 95 proc.
Akcjonariusze słoweńskiej giełdy przygotowują się do jej sprzedaży już od roku. Firma doradcza Arkas, która przeprowadza całą procedurę przetargu, zapowiada, że jego zwycięzca znany będzie na przełomie maja i czerwca. Jednak ostatnio prezes Ljubljanskiej Borzy Marko Simoneti stwierdził, że nowego właściciela będzie ona mieć prawdopodobnie w lipcu.
Legitymowanie się pozytywną opinią od ATVP było jednym z warunków, jakie postawiono dwóm pozostającym w grze firmom. Pozostałe kryteria dotyczyły planu modernizacji giełdy i jej systemu obrotu oraz oczywiście oferowanej ceny. Prawdopodobnie to wysokością oferty Grecy i Austriacy przebili naszą Giełdę Papierów Wartościowych, skandynawski OMX oraz kilku innych mniej poważnych konkurentów. Z informacji, jakie przeciekały do prasy, wynika, że nadadriatycka giełda kosztować będzie około 20 milionów euro.
Cytowany przez dziennik "Vecer" Simoneti stwierdził, że same władze parkietu nie prowadziły rozmów z potencjalnymi nabywcami. Jednak obie propozycje są jego zdaniem dobre.
Jeszcze jesienią mówiono o sprzedaży jedynie niewiele ponad połowy udziałów Ljubljanskiej Borzy. Potem do akcjonariuszy sprzedających swoje papiery dołączali kolejni. W weekend dziennik "Dnevnik" napisał, że sprzedaż rozważa też Probanka, największy z nich. Bank ten kontroluje 14,3 proc. kapitału spółki i dotychczas opowiadał się przeciwko zmianie jej struktury własnościowej.