W trakcie piątkowej debaty w Sejmie (odbywającej się w związku z wnioskiem PiS o votum nieufności dla ministra finansów) Jan Vincent-Rostowski zarzucił prezesowi Narodowego Banku Polskiego Sławomirowi Skrzypkowi (wybranemu przez PiS, jak podkreślał - przyp. red.) opóźnienia w podwyżkach stóp procentowych, a w konsekwencji szybszy wzrost inflacji w Polsce. - Prezes Skrzypek 9 na 10 razy głosował przeciwko podwyżce stóp, z czego 4 razy jego głos był decydujący. To opóźnienie miało fatalny skutek dla poziomu cen - stwierdził Rostowski.

Wypowiedź spotkała się z reakcją banku centralnego, który uznał ją za kolejny, nieuczciwy atak na konstytucyjnie zagwarantowaną niezależność NBP. - "Wypowiedź ta jest próbą odwrócenia uwagi od całkowitego braku aktywności rządu w sprawie wprowadzenia zapowiadanych wielokrotnie reform publicznych finansów. (...) Zadziwia fakt, że brak woli współpracy z NBP w zakresie Policy Mix, minister finansów RP usprawiedliwia przerzucając odpowiedzialność na działania NBP i Rady Polityki Pieniężnej, podając nieprawdziwe informacje" - podał w komunikacie NBP.

PAP