Akcjonariusze Mennicy drugi rok z rzędu nie przejęli się rekomendacją zarządu i przeznaczyli znaczną część zysku netto na dywidendę. Firma wypłaci z ubiegłorocznego rekordowego zarobku (53,9 mln zł) ponad 26 mln zł, czyli po 4 zł na akcję. Dniem ustalenia prawa do dywidendy jest 8 lipca, a wypłata nastąpi 23 lipca.

Zarząd chciał cały zysk zatrzymać w firmie. - Decyzja właścicieli nie stwarza zagrożeń dla realizacji planowanych przez nas przedsięwzięć dotyczących działalności podstawowej oraz rozwoju płatności elektronicznych i działalności deweloperskiej. Prawdopodobnie będziemy musieli zmienić sposób finansowania niektórych projektów - komentuje Tadeusz Steckiewicz, prezes Mennicy.

Podobnie jak w ubiegłym roku, na wczorajszym WZA o dywidendę wnioskował Skarb Państwa (z BGK ma 42 proc. akcji). Do państwowej kasy wpłynie bezpośrednio 8,3 mln zł. Uchwałę poparł Zbigniew Jakubas, kontrolujący 42,3 proc. akcji Mennicy. Zainkasuje 11,1 mln zł. W zeszłym roku, na wniosek Skarbu Państwa, udziałowcy otrzymali po 2,5 zł na akcję.

Wczorajsze WZA nie zajęło się funduszem dywidendowym, na którym znajduje się 26,2 mln zł (3,99 zł na akcję). - 2008 rok jest ostatnim rokiem obowiązywania uchwały o utworzeniu tego funduszu. Jeśli nie zostanie on przeznaczony na wypłatę dywidendy, powiększy kapitał zapasowy. Zarząd chciałby go wykorzystać na realizację planowanych przedsięwzięć - mówi Mariusz Lesiak, odpowiedzialny za kontakty z mediami.

Spółka jest m.in. producentem monet i odznaczeń oraz operatorem biletów elektronicznych.