Według amerykańskich gospodarstw domowych spadki na rynkach akcji w ciągu najbliższego roku są bardziej realne niż kiedykolwiek - wynika z opublikowanego w piątek sondażu.
Telefoniczne badanie przeprowadziły agencja Reutera i Uniwersytet Michigan. Wynika z niego, że obecnie jedynie 40,6 proc. amerykańskich rodzin spodziewa się w ciągu przyszłego roku wzrostu wartości posiadanych przez siebie udziałów spółek. Jest to najniższy odsetek od roku 2002, kiedy to pytanie zostało wprowadzone do ankiet. W II kwartale odsetek osób spodziewających się zwyżek na giełdach wynosił 42,9 proc.
Pesymizm co do zachowania rynku akcji jest właściwy wszystkim grupom konsumentów niezależnie od dochodów i wieku. Wśród osób, których portfel akcji jest wart więcej niż 150 tys. USD (jedna trzecia pytanych), zysków oczekuje proporcjonalnie nieco większa część, bo 46,3 proc. W II kwartale było to 50,1 proc. ankietowanych z najbogatszej grupy. Z kolei wśród tych, którzy mają najmniej akcji - za mniej niż 40 tys. USD - wzrostu spodziewa się obecnie 41,1 proc. pytanych (w porównaniu z 46,8 proc. trzy miesiące temu).
Posiadanie akcji jest powszechne w amerykańskich gospodarstwach domowych. Mają je dwie na każde trzy rodziny, a przeciętna wartość (mediana) posiadanych udziałów spółek wynosi 59,1 tys. USD.
W tym roku najważniejsze amerykańskie indeksy Dow Jones i S&P 500 spadły po około 14 proc., a technologiczny Nasdaq stracił 11 proc.