Sąd arbitrażowy w Kijowie orzekł, że 18 proc. spornych akcji spółki UkrTatNafta (właściciela rafinerii Kremieńczug) nie należy do rosyjskiego koncernu naftowego Tatnieft (i kontrolowanych przez niego spółek z USA i Szwajcarii), lecz do państwa ukraińskiego. Jednocześnie władze Ukrainy zapowiedziały, że chcą zawrzeć z Tatnieftem ugodę dotyczącą tych udziałów i spłacić temu koncernowi 560 mln USD długów.
bloomberg