Akcje niemieckiej firmy energetycznej E.ON drożały wczoraj ponad 3 proc., a powodem było podwyższenie prognozy tegorocznego zysku EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja). W porównaniu z ubiegłym rokiem wzrośnie on w granicach 5-10 proc. Tak samo ma być w przypadku zysku netto. Będzie to możliwe dzięki wyższym cenom energii elektrycznej oraz przejęciom we Włoszech, Francji i Hiszpanii. Wcześniej, niż planowano, zrealiz0wano transakcję zakupu aktywów Endesy od Enela i Acciony. W marcu Marcus Schenck, dyrektor finansowy E.ON, mówił, że będzie to możliwe dopiero w trzecim kwartale.

Dzięki odkupieniu elektrowni od Enela i Endesy moce E.ON zwiększyły się o 20 proc., do 10,7 gigawatów. Drugi kwartał był nieco słabszy niż w poprzednim roku. Zysk netto spadł o 2,1 proc., do 882 milionów euro, na skutek strat poniesionych na instrumentach pochodnych. Prognozę przedstawioną wczoraj analitycy uznali za pozytywną niespodziankę. Spośród 41 analityków zajmujących się tą firmą, 35 zaleca kupno akcji E.ON, 2 rekomenduje sprzedaż, zaś pozostali radzą je trzymać.

bloomberg