Nawet o 18,5 proc. drożały w piątek akcje One-2-One po publikacji szczegółowych projektów uchwał na walne zgromadzenie akcjonariuszy zwołane na 29 sierpnia. Przejściowo były wyceniane na 4,8 zł. Na koniec dnia kosztowały 4,51 zł, czyli 11,4 proc. więcej niż w czwartek. Głównym tematem piątkowego spotkania udziałowców będzie upoważnienie zarządu do skupowania akcji. Buy back jest forsowany przez MCI Management - głównego akcjonariusza poznańskiej firmy, do którego należy prawie 30 proc. kapitału.
W ramach programu One-2-
-One będzie mógł zebrać z giełdy akcje stanowiące aż 20 proc. kapitału. To wyjątkowo duży pakiet. Zazwyczaj buy back dotyczy kilku procent walorów.
Projekt uchwały o skupie akcji ma dwa warianty. W jednym celem jest umorzenie papierów. W drugim jest możliwość odsprzedania, umorzenia lub przeznaczenia ich na realizację programu motywacyjnego. Prezes One-2-One nie znalazł w piątek czasu, żeby udzielić wyjaśnień w tej sprawie.
Kapitalizacja poznańskiej spółki, działającej na rynku marketingu mobilnego i internetowego, wynosi 29,8 mln zł. Żeby skupić 20 proc. akcji (przy założeniu, że kurs się nie zmieni), One-2-One musiałoby wydać prawie 6 mln zł. Zasoby gotówkowe firmy są dużo skromniejsze. Żeby zebrać pieniądze na buy back, spółka chce sprzedać udziały w jednej z firm zależnych - MobiTruście, który opracował technologię mobilnego podpisu elektronicznego. Do One-2-One należy 43 proc. papierów podmiotu, którego wartość rynkowa (liczona na bazie ostatnich transakcji udziałami) szacowana jest na około 10 mln zł.