"Stopa realna powinna wynosić ok. 2,0%, a z prostego rachunku - 6,0% stopa referencyjna i 4,8% lipcowa inflacja - wynika, że stopa realna jest dzisiaj na poziomie 1,2%. Jeżeli jeszcze weźmiemy pod uwagę, że w sierpniu będzie wyższa inflacja, to stopa realna się jeszcze bardziej zmniejszy. Z tego rachunku, w sposób zimny i wykalkulowany wychodzi jednoznacznie, że szybka podwyżka stóp są jeszcze potrzebna" - powiedział Noga w wywiadzie w TVN CNBC Biznes.
Noga uważa, że stopa realna na poziomie ok. 2,0% pozwala Radzie, w razie różnych nieprzewidzianych sytuacji na rynku, w sposób bezpieczny "wykonać określone ruchy i sprowadzić inflację do celu w ciągu 8 kwartałów".
"Inflacja w sierpniu osiągnie szczyt w okolicach 5,0%, następnie będzie lekko spadać, ale w wyniku podwyżek cen regulowanych w grudniu-styczniu inflacja znów się podniesie, ale poniżej 5,0%. Później zacznie łagodnie opadać, ale cel 2,5% osiągniemy dopiero w połowie 2010 roku, o ile nie wystąpią żadne szoki i zakłócenia" - powiedział Noga.
Członek Rady dodał także, że jeżeli tylko zajdzie taka potrzeba, to RPP nie zawaha się przed obniżkami stóp procentowych. Na razie jednak celem podstawowym jest sprowadzenie inflacji do celu, a do tego, jak na razie, konieczna jest jeszcze jednak podwyżka.
Noga przypomniał także swoje prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego.