Dość optymistyczne dane z amerykańskiej gospodarki (wyższy od prognoz wzrost PKB w II kw., nieco mniejsza liczba osób ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych) nie wywołały radykalnych zmian notowań dolara. Zamiast umocnienia, widać było nawet pewne osłabienie amerykańskiej waluty. To może być zastanawiające w kontekście sytuacji technicznej kursu EUR/USD. Widać, że nastroje nie sprzyjają już tak dolarowi, jak było to w czasie fali spadkowej EUR/USD w pierwszej połowie sierpnia. Obecnie mamy za to do czynienia z konsolidacją notowań. Słaba reakcja rynku na dane może sugerować, że pojawią się próby wybicia w górę z owej konsolidacji i odrobienia przynajmniej części strat ze wspomnianej fali spadkowej.
Przed szereg występuje za to kurs EUR/PLN (w ostatnich tygodniach poruszał się odwrotnie do EUR/USD), który wczoraj ustanowił nowe maksimum w ramach krótkoterminowego trendu zwyżkowego (po południu kurs był bliski 3,35) i jest najwyżej od początku lipca.