"Rynek krajowy pozostaje w wyznaczonym trendzie. Maksimum wspólnej waluty w stosunku do złotego wyniosło 3,3728, a dolara 2,3416. Dziś nie poznaliśmy żadnych istotnych informacji o charakterze makroekonomicznym z naszego kraju" - ocenił konsultant/trader ECM Maciej Kowal.
Według Kowala, złoty w najbliższym czasie nadal będzie pozostawał pod wpływem wydarzeń globalnych.
"W pierwszej części dnia wspólna waluta traciła na wartości osiągając minimum na poziomie 1,4384. Kolejne godziny przyniosły wzrost wartości euro" - poinformował Kowal. W ciągu dnia opublikowano m.in. szereg danych dotyczących strefy euro.
"Sprzedaż detaliczna oraz PKB za II kw. okazały się niższe niż poprzednio. Wynika z tego, że spowolnienie dociera do Europy. W związku z tym możliwa jest w dłuższym terminie dalsza deprecjacja wspólnej waluty" - skomentował Kowal.
W środę po godz. 16:45 za jedno euro płacono średnio 3,3667 zł a za dolara 2,3279 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4459.