W VIII produkcja przemysłu spadła o 3,7 proc. r/r-GUS

WARSZAWA, 18 września (Reuters) - W sierpniu produkcja przemysłowa spadła o 3,7 procent rok do roku wobec wzrostu o 5,9 procent w lipcu po rewizji, poinformował w czwartek Główny Urząd Statystyczny (GUS).

Aktualizacja: 26.02.2017 12:26 Publikacja: 18.09.2008 15:39

Analitycy ankietowani przez Agencję Reutera spodziewali się wzrostu produkcji o 0,2 procent.

GUS podał też, że w sierpniu produkcja spadła miesiąc do miesiąca o 8,1 procent.

Sezonowo wyrównana produkcja przemysłu wzrosła w sierpniu o 1,2 procent licząc rok do roku.

W sierpniu ceny produkcji przemysłowej wzrosły o 2,0 procent licząc rok do roku wobec 2,1 procent w lipcu po rewizji, poinformował GUS. Analitycy ankietowani przez Agencję Reutera spodziewali się wzrostu cen produkcji o 2,1 procent rok do roku.

Piotr Kalisz, starszy ekonomista Citi Banku Handlowego w Warszawie:

"Dane są niższe od oczekiwań. Za spowolnienie jednak w dużym stopniu odpowiada mniejsza liczba dni roboczych w sierpniu oraz bardzo wyraźne spowolenienie w produkcji pojazdów mechanicznych. Dane potwierdzają, że gospodarka polska zwalnia. Prognozuję, że pod koniec roku tempo wzrostu gospodarczego może wynieść około 4,5 procent."

Arkadiusz Krześniak, główny ekonomista Deutsche Banku w Warszawie:

"Dane o produkcji są znaczne słabsze od tego, czego spodziewał się rynek. Rynek oczekiwał, że dynamika produkcji będzie w pobliżu zera, ale dodatnia. Wygląda na to, że na słabsze dane wpłynął słabszy popyt zagraniczny przy braku silnych impulsów wzrostowych ze strony popytu krajowego.

Tempo spadku produkcji sugeruje, że Polska dosyć szybko wchodzi w fazę spowolnienia aktywności gospodarczej i można się wobec tego spodziewać istotnie niższej dynamiki PKB w czwartym kwartale tego roku.

Oczywiście zmniejsza to przestrzeń do podwyżek stóp. Uzasadnienie dla kolejnej podwyżki stóp jest coraz słabsze."

Michał Dybuła, ekonomista BNP Paribas w Warszawie:

"Wskaźniki wyprzedzające dość wyraźnie wskazywały, że produkcja będzie spadać po raz pierwszy od kwietnia 2005 roku. Jeśli popatrzymy na PMI czy dane o zamówieniach, one wskazują, że ta tendencja będzie się utrzymywać przez najbliższe miesiące.

Skala i tempo spowolnienia będą zależały od popytu w gospodarce światowej, ale spodziewałbym się przynajmniej 12 miesięcy słabych danych o produkcji.

Myślę, że to osłabienie będzie negatywnie wpływało na inne elementy rachunku narodowego, czyli inwestycje - stopa wzrostu wyraźnie osłabnie w drugiej połowie bieżącego roku i w 2009 roku.

Już od drugiej połowy roku tempo wzrostu PKB będzie maksymalnie 4 procent, w czwartym kwartale poniżej 4 procent, a w całym 2009 roku 3,5 procent w bazowym scenariuszu.

Myślę, że RPP ma świadomość tego, że perspektywy gospodarki pogarszają się w szybkim tempie. Natomiast przedłożony przez rząd plan wejścia do euro realnie w 2012 roku według moich obliczeń oznacza, że polityka pieniężna będzie musiała być zaostrzona.

Spodziewam się podwyżki stóp o 25 punktów w październiku. Bardzo ograniczone będzie pole do obniżek stóp w przyszłym roku, w głównej mierze będzie zależało od decycji Europejskiego Banku Centralnego (ECB)."

(Redagował: Paweł Florkiewicz)

(([email protected]; +48 22 6539700; Reuters Messaging: [email protected])) lplint

Gospodarka
Podatek Belki zostaje, ale wkracza OKI. Nowe oszczędności bez podatku
Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024