Pars konkurentem dla Rosjan i Nabucco

Aktualizacja: 12.02.2017 04:53 Publikacja: 29.09.2008 07:48

Iran Firma z UE może wziąć udział w projekcie

Pars konkurentem dla Rosjan i Nabucco

Iran planuje zbudowanie gazociągu do Europy, który może być konkurencją dla energetycznych tras przesyłowych South Stream (budowanej głównie przez Gazprom i włoski koncern Eni) i Nabucco (wspieranej przez Unię Europejską i USA). Nowy gazociąg będzie się nazywał Pars. Według irańskich planów, będzie poprowadzony przez Turcję, Grecję, Włochy i Austrię do Niemiec. Planowane moce przesyłowe rury to 37 mld m sześc. gazu rocznie, czyli około 20 proc. więcej niż gazociągu South Stream.

Teheran prowadzi już rozmowy z jednym z europejskich koncernów na temat współuczestnictwa w przedsięwzięciu. - Pewne kraje europejskie myślą o stworzeniu energetycznych tras przesyłowych, które istniałyby obok rosyjskich. Państwa, które uważają kupowanie naszego gazu za sprawę ważną i nie chcą być manipulowane przez innych, będą z nami współpracować - stwierdził Akbar Torkan, irański wiceminister ds. ropy naftowej. Zaprzeczył on, że firmą, z którą Iran rozmawia na temat budowy gazociągu Pars, jest austriacki koncern OMV, zaangażowany w realizację projektu Nabucco.

Irańczycy nie obawiają się, że amerykańskie sankcje mogą wystraszyć potencjalnych europejskich uczestników projektu. - Kto powiedział, że irańscy konsumenci nie mogą inwestować pieniędzy za granicą? Doprowadzimy gaz na granicę, a oni zaczną od tego miejsca budować gazociąg - wyjaśnił Torkan.

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku