Enea SA z emisji akcji na warszawskiej giełdzie chce pozyskać 2-3 miliardy złotych. Firma chce podwyższyć kapitał o około 30 procent. Oferta ma objąć jedynie nowe akcje spółki. Enea miała pierwotnie zadebiutować na GPW w lipcu, ale z uwagi na dekoniunkturę na giełdzie plany te zostały odłożone na jesień.
"Enea powinna uzyskać dzisiaj zgodę KNF na zmiany w prospekcie. Jeśli ta zgoda będzie dzisiaj to jutro prospekt zostanie upubliczniony. Prospekt był zatwierdzony, ale została dokonana zmiana struktury oferty i wymagał aneksowania" - powiedziała Reuterowi wiceminister skarbu Joanna Schmid.
"Krąg inwestorów został rozszerzony o inwestorów branżowych" - dodała.
Wiceszefowa resortu zastrzegła jednak, że rząd może zdecydować o wycofaniu się z oferty, póki co w 100 procentach państwowej firmy.
"Planujemy rzeczywiście przeprowadić tę ofertę, ale należy podkreślić, że jej powodzenie uzależnione jest od dwóch czynników popytu oraz ceny" - powiedziała.