Od początku roku indeks WIG20 skupiający największe i najbardziej płynne spółki stracił ponad 51 procent, bez uwzględnienia spadku z czwartkowej sesji.
"Banki tracą, ponieważ ten sektor jest niezbyt dobrze postrzegany przez zagranicznych graczy. W tym segmencie najłatwiej wzbudzić panikę wyprzedaży" - powiedział makler CDM Pekao Tomasz Czarnecki.
"Wraz z wczorajszymi minimami, umocniło się przekonanie wśród inwestorów, że trend spadkowy będzie kontynuowany i dołączyli do tej grupy nawet ci, którzy twierdzili, że będzie inaczej. Pojawił się element psychologiczny" - dodał.
W czwartek przed południem BRE Bank SA i Getin Bank SA spadały o około 14 procent. Pekao SA i PKO BP traciły zaś ponad 7 procent. Pod silną presją znalazły się też papiery deweloperów takich jak Polnord, Echo Investment oraz GTC.
Inwestorzy sądzą, że zawirowania na światowych rynkach finansowych i kłopoty banków wpłyną negatywnie na możliwości finansowania inwestycji realizowanych przez deweloperów.