Wskaźnik zaufania niemieckich przedsiębiorców spadł w październiku do poziomu najniższego od ponad pięciu lat. Przede wszystkim dlatego, że pogłębiający się kryzys finansowy pogarsza perspektywy rozwoju gospodarczego.

Indeks monachijskiego instytutu Ifo obliczany na podstawie ankiety przeprowadzanej w 7 tys. firm spadł do 90,2 pkt, czyli najniższej od maja 2003 r. Ale wskaźnik oczekiwań przedsiębiorców wyniósł tylko 81,4, najmniej od stycznia 1991 r., kiedy zaczęto go obliczać dla zjednoczonych Niemiec.

Wszystko przemawia za tym, że niemiecka gospodarka w minionym kwartale znalazła się w recesji po spadku PKB w poprzednich trzech miesiącach. Kryzys finansowy spowodował bowiem blokadę kredytową, spadek wydatków konsumpcyjnych i popytu na europejskie towary. Eksport, który w ostatnich latach był głównym czynnikiem rozwoju niemieckiej gospodarki, spadł w sierpniu drugi miesiąc z rzędu.

Wprawdzie kurs euro w stosunku do dolara w ciągu miesiąca spadł o 16 proc., co zwiększyło konkurencyjność towarów eksportowanych ze strefy euro, ale jednocześnie spowolnienie gospodarcze spowodowało drastyczny spadek popytu na ten eksport. Po opublikowaniu raportu Ifo kurs euro spadł o kolejne pół procent, do 1,2335 USD, co jest jego najniższym poziomem od ponad dwóch lat. Na rynku walutowym panuje przekonanie, że wobec coraz wyraźniejszych oznak recesji, EBC na najbliższym posiedzeniu 6 listopada obniży stopę procentową o 50 pkt bazowych z obecnych 3,75 proc.