Zysk PKO BP w II kwartale zgodnie z oczekiwaniami

Skonsolidowany zysk netto banku PKO BP przypadający na jego akcjonariuszy w drugim kwartale tego roku wyniósł 967,3 mln zł, prawie o 24 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Wynik netto lekko przekroczył prognozy analityków ankietowanych przez Parkiet, którzy oczekiwali 955,1 mln zł.

Przychody odsetkowe PKO BP w II kwartale zwiększyły się o 16,5 proc., licząc rok do roku, do 1 591,7 mln zł. Analitycy spodziewali się jednak większego wzrostu, do 1 799,8 mln zł. Nieznacznie wyższy od ich szacunków okazał się wynik z tytułu prowizji. Sięgnął 804,2 mln zł, podczas gdy rynek przewidywał 781 mln zł.

Bank spodziewa się utrzymania marży odsetkowej na stabilnym poziomie w kolejnych kwartałach.

- Marża odsetkowa PKO BP poprawiła się do 4,5 proc., po tym, jak wcześniej utrzymywała się na poziomie 4,3-4,4 proc. — poinformował na konferencji prasowej Bartosz Drabikowski, wiceprezes PKO BP.

 

Nieco niższe od rynkowych prognoz okazały się koszty działalności: w ciągu roku poszły w górę o niecałe 5 proc., do 1 069 mln zł. Analitycy oczekiwali 1 081,4 mln zł. Odpisy na złe kredyty zmniejszyły się o ponad 3 proc. w ciągu roku, do 443 mln zł. Przekroczyły jednak szacunki rynku na poziomie 437,6 mln zł, pozostały jednak na poziomie zbliżonym do poprzednich kwartałów.

Mamy stabilny poziom odpisów, również stabilny poziom wskaźnika kredytów zagrożonych, choć nastąpiła zmiana w samej strukturze, poprzez spadek w kredytach konsumpcyjnych oraz  gospodarczych i niewielki wzrost w segmencie kredytów hipotecznych- wyjaśnił Bartosz Drabikowski.

Przedstawiciele banku poinformowali, że wzrost kursu franka nie stanowi zagrożenia dla spłacalności kredytów.

Udział kredytów walutowych w całym portfelu kredytów hipotecznych banku wynosi 39,5 proc. i jest znacznie niższy niż średnia na rynku.

Po I półroczu PKO BP miał 1 838,3 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypadającego na akcjonariuszy spółki, o 22 proc. więcej niż rok wcześniej.

Wskaźnik kosztów do dochodów spadł po I półroczu 2011 r. do 40 proc. - powiedział Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP na konferencji prasowej.

- Naszym celem jest utrzymywania wskaźnika C/I poniżej 45 proc., wiec nie można wykluczyć, że w przyszłości nieco wzrośnie w stosunku do obecnego poziomu, jeśli będziemy zwiększać wydatki inwestycyjne - powiedział Jagiełło.

Prezes zaznaczył, że jego bank nie prowadzi obecnie rozmów w sprawie przejęć. - Nie uczestniczymy w żadnym procesie dotyczącym akwizycji w Polsce. Nie chcemy przejmować na siłę - zadeklarował Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP. Chcemy być nadal największym bankiem w Polsce, ale wielkość nie jest naszym jedynym celem. - Chcemy być silnym, dużym i zdrowym bankiem - dodał prezes.

Poinformował także, iż do tej pory bank sprzedał  360 tys. nowych rachunków osobistych, w ramach nowej oferty, z czego 200 tys. założyli nowi klienci banku. - Jednocześnie zamykamy tzw. martwe konta. W efekcie liczba rachunków osobistych wzrosła z 6103 tys. na koniec pierwszego kwartału do 6148 tys. na koniec drugiego kwartału — dodał  Jagiełło.