Decyzja ta oznacza koniec 1,5-rocznej przygody brokera foreksowego z NewConnect. W kwietniu zakończyło się wezwanie na akcje spółki, jakie ogłosiła Nabbe Investments – luksemburska spółka założona przez osoby prywatne, wspierana przez nowojorski fundusz private equity PineBridge.

Nabbe udało się skupić 58,4 proc. akcji TMS, duża część walorów pozostaje wciąż w rękach prezesa i założyciela firmy Mariusza Potaczały.

Z projektów, jakie spółka przygotowała na WZA,?wynika, że z nowym akcjonariuszem nie będzie już tak hojna, jak rok wcześniej, kiedy na dywidendę przeznaczyła połowę zysku za 2010 r. Tym razem akcjonariusze mogą liczyć jedynie na 1,06 mln zł, co stanowi zaledwie 6,8 proc. zysku za 2011 r. WZA?zdecydować ma także o istotnych zmianach w statucie TMS, które przygotowują spółkę na rządy nowych właścicieli (m.in. pojawiły się zapisy o prawie pierwszeństwa w przypadku sprzedaży walorów przez Nabbe Investment).