Kredyt Bank miał w II kwartale 62,5 mln zł zysku netto. Był on wyższy od oczekiwań analityków i wyższy od wypracowanego w poprzednim kwartale, ale niższy niż przed rokiem. Na wynik netto wpłynęła zmiana metodologii szacowania rezerw, co dało pozytywny wpływ na saldo rezerw w wysokości 64 mln zł. Zmiany metodologii dotyczyły segmentu przedsiębiorstw oraz kredytów detalicznych; w portfelu korporacyjnym miały negatywny, a w detalicznym pozytywny wpływ na wysokość odpisów. Łącznie saldo rezerw w II kwartale wyniosło 6 mln zł, a bez efektu zmiany metodologii liczenia odpisów byłoby to 70,4 mln zł.
Ten efekt nie został uwzględniony w prognozach analityków.
– Gdyby oczyścić wynik z wpływu zmiany liczenia rezerw, to zysk byłby znacznie niższy od prognoz – mówi Jaromir Szortyka, analityk DM PKO BP.
Jednorazowy spadek rezerw
Piotr Sztrauch, wiceprezes Kredyt Banku, tłumaczy, że był to zabieg jednorazowy i w kolejnych kwartałach saldo rezerw powinno być zbliżone do poziomu z I kwartału, jeśli nie wydarzy się nic zaskakującego w segmencie korporacyjnym. W poprzednim kwartale poziom odpisów wyniósł 57,9 mln zł.
Udział kredytów nieregularnych w całym portfelu wynosi 8,4 proc., w samym portfelu kredytów detalicznych jest to 6?proc., a dla segmentu korporacyjnego ten odsetek wynosi 14 proc. Bank ma kilka znaczących ekspozycji w sektorze budowlanym, m.in. w DSS oraz Polimeksie-Mostostal.