Na otwarciu dzisiejszej sesji akcje PZU kosztowały 459,5 zł, czyli 3,8 proc. mniej niż wycena z środowego zamknięcia. Spadek spowodowany jest odcięciem prawa do dywidendy. Od rana nie brakuje jednak chętnych do kupowania walorów ubezpieczyciela, czego efektem jest wzrost kursu do poziomu 465,4 zł. Jeśli byki utrzymają dobrą formę, w najbliższych dniach po spadkowej luce nie powinno zostać śladu. W scenariuszu wzrostowym krótkoterminowym celem zwyżek jest maksimum trwającej od czerwca 2012 r. hossy, czyli pułap 478,7 zł ustanowiony wczoraj. Na korzyść strony popytowej przemawia układ średnich kroczących – średnie z 15, 50 i 200 sesji skierowane są na północ. Przewagę kupujących sygnalizuje też wskaźnik ruchu kierunkowego – linia +DI jest powyżej –DI, a ADX rośnie. Najbliższym wsparciem dla notowań jest dno ostatniej korekty, czyli 412,25 zł. Dla długoterminowego układu hossy kluczowa jest bariera 385 zł.