Maklerzy i powiernicy kuszą kontami emerytalnymi

Powoli, acz systematycznie, przybywa kont IKE i IKZE.

Publikacja: 26.11.2015 05:00

Maklerzy i powiernicy kuszą kontami emerytalnymi

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz Marta Bogacz

Już tylko nieco ponad miesiąc pozostał inwestorom, którzy chcą wykorzystać tegoroczne limity inwestycyjne w ramach IKE i IKZE (w tym roku wynoszą odpowiednio 11 877 i 4751 zł). Na rynku kapitałowym trwa więc wielka mobilizacja. Instytucje oferujące te produkty stają na głowie, aby przekonać społeczeństwo do oszczędzania na przyszłość.

W listopadzie m.in. Union Investment wystartował z kampanią zachęcającą do założenia IKZE. Działania te mają być kontynuowane do końca roku. – Po pierwsze, by uświadamiać Polakom, że zabezpieczenie finansowej przyszłości jest rozsądne w kontekście prognozowanej wartości emerytur wypłacanych w przyszłości przez ZUS. Po drugie, by pokazać, że IKZE to jedna z niewielu form inwestycji, które przynoszą wymierne zyski niemal od razu, w postaci ulgi podatkowej odliczanej w rocznym zeznaniu podatkowym – mówi Danuta Musiał, dyrektor w Union Investment TFI.

Kontami emerytalnymi kusi też Legg Mason TFI. – Systematycznie od kilku lat kładziemy nacisk na akcję edukacyjną i informacyjną na temat IKE i IKZE dla klientów, głównie w internecie i poprzez sieci sprzedaży. Obecnie trwa promocja indywidualnych kont emerytalnych – IKE bez opłaty można otworzyć w siedzibie Legg Mason i na stronie internetowej – mówi Karina Trafna, dyrektor w Legg Mason TFI.

Wzmożone działania zaobserwować można również w domach maklerskich. Mocny nacisk na sprzedaż IKE położył m.in. DM PKO BP. Do jak największego grona klientów z ofertą IKE i IKZE stara się dotrzeć także DM mBanku. Z kolei w DM BDM obowiązuje „promocja permanentna". Klienci zwolnieni są z opłaty za prowadzenie rachunku inwestycyjnego, gdy są to rachunki IKE lub IKZE. DM BOŚ już teraz kusi klientów nową usługą AMIKE, mimo że jej start zaplanowano dopiero na I kwartał przyszłego roku. Ma ona łączyć w sobie zalety IKE i IKZE z zarządzaniem aktywami.

– Potrzebna jest świadomość istnienia takich instrumentów, jak IKE i IKZE. Cieszy nas, że coraz więcej podmiotów reklamuje tę usługę, bo jest szansa, że szersza grupa Polaków ją zauważy. Żeby jednak można było mówić o realnym III filarze, potrzebne są skoordynowane działania na poziomie instytucji cieszących się największym zaufaniem, czyli giełdy, KNF, NBP, oraz wsparcie rządowe – mówi Michał Wojciechowski, zastępca dyrektora w DM BOŚ.

Eksperci podkreślają bowiem, że chociaż liczba IKE i IKZE systematycznie rośnie, to wciąż jest wiele do zrobienia. Dziwić to może szczególnie w kontekście zalet tych produktów. Oprócz tak oczywistej jak to, że samodzielnie oszczędzamy na emeryturę, jesteśmy też m.in. zwolnieni z podatku od zysków kapitałowych.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy