Przy wsparciu jednego z inwestorów, który jest prezesem i akcjonariuszem technologicznej spółki z GPW, chce stworzyć butik inwestycyjny. Oficjalnie ma on zacząć działać w II kwartale 2016 r., a obecnie prowadzone są prace nad stworzeniem autorskiego funduszu typu FIZ. Gaworecki nie chce jednak na razie zdradzać, kim jest ten tajemniczy inwestor.
– Na początek chcemy do funduszu zebrać około 30 mln zł i skupić się na rynku publicznym, który doskonale znamy. W portfelu mają dominować małe i średnie spółki z GPW. Natomiast nie zamykamy się na wykorzystanie okazji inwestycyjnych w innych segmentach rynku i za granicą – mówi „Parkietowi" Kamil Gaworecki.
Jak podkreśla, tworzący się podmiot to odpowiedź na trendy rynkowe. – Widzimy, że inwestorzy szukają produktów i pomysłów na lokowanie pieniędzy. Na razie jednak nie będziemy korzystać z pomocy pośredników. Stawiamy na nasze własne doświadczenie i kontakty. 30 mln zł, które chcemy pozyskać, wydaje się optymalną kwotą na start. Pozwoli ona nam na skuteczne i elastyczne zarządzanie. Nie mamy określonej docelowej struktury portfela, ale zakładamy, że będzie w nim dominowało 15–20 firm – tłumaczy. Podmiot nie będzie skoncentrowany jedynie na inwestycjach giełdowych. W tym roku planowane jest również stworzenie funduszu Venture Capital.
– Niewielkie, skrojone pod konkretną grupę klientów fundusze oferują inwestorom unikalne możliwości pomnażania majątku, zarządzającym zaś dają szansę pokazania prawdziwych umiejętności w zarządzaniu (bez ograniczeń narzucanych przez fundusze otwarte) – dodaje Kamil Gaworecki.