Paramount rzuca wyzwanie w walce o WB Discovery

Oferta złożona przez koncern kontrolowany przez Larry’ego Ellissona psuje szyki Netflixowi. Ma przychylność Białego Domu, ale też wzbudza poważne wątpliwości regulacyjne.

Akcje koncernu Netflix nieznacznie rosły we wtorek w handlu przedsesyjnym, po poniedziałkowej przecenie o 3,4 proc. Papiery Paramount Skydance Corporation zyskiwały natomiast prawie 1 proc. w handlu przedsesyjnym po tym, jak dzień wcześniej zdrożały o 9 proc. Obie spółki walczą o przejęcie grupy medialnej Warner Bros Discovery. O ile w piątek Netflix ogłosił, że zgodził się dokonać jej zakupu płacąc częściowo gotówką, a częściowo akcjami po 27,75 USD za akcję (czyli łącznie 72 mld USD), to w poniedziałek Paramount ogłosił wrogą ofertę przejęcia, w której zapłaciłby gotówką po 30 USD za akcję (łącznie 74,4 mld USD). O ile Netflix zamierza kupić jedynie biznes streamingowy i studia filmowe Warner Bros Discovery, to Paramount jest gotowy przejąć całą spółkę, czyli też m.in. kanał informacyjny CNN i Grupę TVN. Oferta Netflixa wycenia przejmowaną firmę na 82,7 mld USD, a druga na 108,4 mld USD Ten pojedynek gigantów ma ogromne znaczenie dla amerykańskiej branży filmowej. Wielu hollywoodzkich producentów, a także studia i związki zawodowe, obawiają się, że przejęcie WB Discovery przez Netflixa „zabiłoby Hollywood”, tworząc giganta, z którym nie dałoby się konkurować. Jest więc poważne ryzyko, że ta transakcja zostałaby zablokowana przez regulatora. Tymczasem oferta złożona przez Paramount jest postrzegana jako mająca „błogosławieństwo” Białego Domu.

Foto: Parkiet

Wsparcie z Bliskiego Wschodu

Prezesem Paramount Skydance jest David Ellison, syn Larry'ego Ellisona, czyli potentata z branży technologicznej, zajmującego drugie miejsce w rankingu miliarderów Bloomberga. Majątek Larry'ego Ellisona jest oceniany na 279,5 mld USD, a w jego skład wchodzi m.in. 1,2 mld akcji koncernu Oracle i 45 mln akcji Tesli. Pozostaje on w dobrych relacjach z administracją Donalda Trumpa. Prowadził nawet wstępne rozmowy z jednym z wysokich rangą współpracowników prezydenta USA na temat zmian, jakie chciałby wprowadzić w telewizji CNN. Donald Trump pochwalił ostatnie zmiany w Paramount po przejęciu firmy przez rodzinę Ellisonów.  W niedzielę wieczorem, jeszcze przed złożeniem wrogiej oferty przez Paramount, Trump oświadczył natomiast, że będzie osobiście zaangażowany w przegląd transakcji Netflix–Warner Bros Discovery, która – jak powiedział – będzie miała konsekwencje dla konkurencji, biorąc pod uwagę „wielki udział rynkowy Netflixa”.

Wrogą ofertę przejęcia WB Discovery przez Paramount finansuje grupa wpływowych inwestorów z Bliskiego Wschodu, w tym saudyjski państwowy fundusz Public Investment Fund (PIF) oraz katarski Qatar Investment Authority (QIA). Dołączyła do nich też mało znana L’imad Holding Co. ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W konsorcjum finansującym tę ofertę jest również firma private equity Affinity Partners należąca do Jareda Kushnera, czyli do zięcia prezydenta Trumpa. W finansowaniu transakcji mają również brać udział m.in.: Bank of America, Citigroup oraz fundusz Apollo. Netflix chce natomiast sfinansować przejęcie głównie za pomocą długu.

Wartość dla akcjonariuszy

Netflix jak na razie daje do zrozumienia, że nie poczuł się zagrożony. Współdyrektor generalny Netflixa Ted Sarandos stwierdził, że oferta Paramountu była „całkowicie spodziewana”. – Mamy podpisaną umowę i jesteśmy z niej naprawdę zadowoleni. Jesteśmy absolutnie pewni, że doprowadzimy ją do końca – dodał Sarandos.

Paramount Skydance złożyła już wcześniej kilka ofert, które zostały odrzucone w trakcie procesu licytacji Warner Bros Discovery. W zeszłym tygodniu prawnicy Paramountu wysłali list do Warner Bros Discovery, w którym zasugerowali, że spółka nie rozpatruje ich oferty w sposób uczciwy. „Coraz wyraźniej widać – zarówno w doniesieniach medialnych, jak i w inny sposób – że Warner Bros Discovery zdaje się porzucać zarówno pozory, jak i rzeczywistość uczciwego procesu transakcyjnego, uchylając się tym samym od obowiązków wobec akcjonariuszy i wdrażając krótkowzroczną procedurę z z góry ustalonym wynikiem faworyzującym jednego oferenta” – napisali przedstawiciele prawni Paramountu. David Ellison nazwał ofertę Netflixa „gorszą propozycją, która naraża akcjonariuszy na mieszankę gotówki i akcji, niepewną przyszłą wycenę liniowego biznesu kablowego Global Networks oraz trudny proces uzyskania zgód regulacyjnych”. - Akcjonariusze WBD zasługują na możliwość rozważenia naszej lepszej, w pełni gotówkowej oferty na całą spółkę. Nasza publiczna oferta, na dokładnie tych samych warunkach, które wcześniej prywatnie przedstawiliśmy zarządowi Warner Bros Discovery, zapewnia wyższą wartość oraz pewniejszą i szybszą ścieżkę do zamknięcia transakcji – powiedział Ellison. 

Koszmar regulacyjny

Demokratyczna senator Elizabeth Warren nazwała ewentualne przejęcie Warner Bros Discovery przez Netflixa „koszmarem antymonopolowym”. Formalnie nie obejmuje ono licencji telewizyjnych, więc nie będzie musiało być zatwierdzone przez Federalną Komisję Komunikacyjną (FCC), której władze zostały obsadzone przez Trumpa. Prowadziłoby jednak do powstania molocha na rynku produkcji filmowych. Rodziłoby też pytanie, w czyje ręce trafią kanały telewizyjne nieobjęte transakcją. Również ewentualne przejęcie Warner Bros Discovery przez Paramount byłoby pełne komplikacji regulacyjnych. Obejmowałoby przecież dwa duże studia filmowe, dwie sieci telewizji kablowej i dwie duże amerykańskie telewizje informacyjne (CNN i należącą do Paramountu CBS).

Problemy mogłyby się pojawić również ze strony europejskich regulatorów. W liście wysłanym przez Paramount do prezesa Warner Bros Discovery Davida Zaslava 3 grudnia prawnicy spółki powołali się na niedawne spotkanie przedstawiciela WBD ds. międzynarodowych z urzędnikami UE w Brukseli, podczas którego omawiano „perspektywy fuzji”.  W liście stwierdzono, że poruszano obawy związane z tym, iż przejęcie WBD przez Paramount mogłoby doprowadzić do „nadmiernej koncentracji mediów”oraz, że Komisja Europejska mogłaby interweniować w przypadku potencjalnej fuzji. „Konsekwencje takiego spotkania – jeśli rzeczywiście miało miejsce – są oczywiste i świadczą o milczącym oporze, jeśli nie o aktywnym sabotowaniu oferty Paramountu” – stwierdzili prawnicy.

Oferta Paramountu na WBD wygasa 8 stycznia, choć termin ten może zostać przesunięty. W poniedziałek WBD oświadczyło że „dokładnie przeanalizuje i rozważy” tę propozycję, choć zarząd spółki podkreślił, że „nie zmienia swojego zalecenia dotyczącego umowy z Netflixem”.