Wielkość zaległych wypłat wzrosła o 8,3 proc., do 8,75 mld rubli (258 mln USD). Wraz ze wzrastającym bezrobociem, które sięgnęło w zeszłym miesiącu 9,5 proc., zjawisko to jest dużym zagrożeniem dla stabilności społecznej naszego wschodniego sąsiada.
Prokuratorzy dostali więc od Kremla wytyczne, aby dążyli do nałożenia najwyższych możliwych sankcji karnych na przedsiębiorców wstrzymujących wypłaty swoim pracownikom. – Przypadków zalegania z wypłatą płac nie ubywa, zwiększamy więc wysiłki, mające na celu zbadanie spraw tego rodzaju – stwierdziła Marina Gridniewa, rzeczniczka prokuratury generalnej.
Biznesmen naruszający w ten sposób prawo pracy może zostać ukarany przez sąd grzywną, dostać zakaz sprawowania funkcji kierowniczych w spółkach, a nawet może zostać wtrącony do więzienia na kilka lat. W I kwartale 34 przedsiębiorców zostało z tego powodu pozbawionych przez państwo funkcji kierowniczych. Jednemu z menedżerów oskarżonych w tym okresie grozi więzienie.