Reklama

PKB Łotwy spadł aż o 18 procent

Niedawny regionalny „tygrys” gospodarczy jest dotknięty najgłębszą recesją spośród krajów Unii Europejskiej

Publikacja: 12.05.2009 01:44

PKB Łotwy spadł aż o 18 procent

Foto: GG Parkiet

Łotewska gospodarka skurczyła się w pierwszym kwartale aż o 18 proc. w stosunku do analogicznego okresu zeszłego roku – wynika ze wstępnych danych opublikowanych w poniedziałek. Spadek PKB tego nadbałtyckiego państwa był więc najgłębszy w całej Unii Europejskiej.

– Te liczby są po prostu okropne. Spadek PKB Łotwy za cały rok może wynieść nawet 20 proc. Do poprawy dojdzie zapewne w trzecim i czwartym kwartale, ale głównie dlatego, że te okresy były kiepskie w 2008 r. Drugi kwartał będzie prawdopodobnie najgorszy w całym roku – stwierdził Lars Christensen, główny analityk w Danske Bank.

[srodtytul]Bałtycka zadyszka[/srodtytul]

Łotwa, której gospodarka przed kryzysem należała do najszybciej rozwijających się w Europie, została jak dotąd w naszym regionie najmocniej dotknięta załamaniem ekonomicznym.

W zeszłym roku tamtejszy rząd musiał się zwrócić do Międzynarodowego Funduszu Walutowego i UE o wsparcie finansowe. Instytucje te zgodziły się przyznać Rydze 7,5 mld euro pomocy, jednakże przez pewien czas wypłata była zagrożona, gdyż rząd zwiększył deficyt budżetowy do 7 proc. PKB, co było złamaniem warunków przyznania pożyczki.

Reklama
Reklama

Nadbałtyckiemu państwu groziło nawet bankructwo. Instytucje udzielające wsparcia wstępnie uznały jednak, że zmniejszenie deficytu poniżej 7 proc. PKB przez rząd w Rydze może być niemożliwe (gdyż skala załamania gospodarczego przewyższyła prognozy) i przestały blokować wypłatę pomocy.

W niewiele lepszej kondycji znajdują się gospodarki sąsiadów Łotwy – Estonii i Litwy. PKB tego drugiego kraju skurczył się w I kwartale o 12,6 proc. Estonia analogiczne dane za ten okres opublikuje oficjalnie dopiero w środę, ale ministerstwo finansów w Tallinie przewidywało niedawno, że mógł on spaść od 14 do 16 proc. Kiepskie są również prognozy dla tych trzech państw nadbałtyckich. Bank Nordea spodziewa się, że w tym roku PKB Łotwy spadnie o 12 proc., Litwy o 10 proc. a Estonii o 9,5 proc.

Przyczynami załamania gospodarczego u niedawnych liderów wzrostów były głównie: zakończenie boomu na rynku nieruchomości, spadek popytu na wyprodukowane w tych krajach dobra eksportowe oraz zduszenie konsumpcji przez dwucyfrową inflację w 2008 roku.

[srodtytul]Skarga na Szwedów[/srodtytul]

Do pogrążenia się Litwy, Łotwy i Estonii w recesji przyczyniło się również ograniczenie akcji kredytowej przez skandynawskie banki, dominujące na miejscowych rynkach.– Szwedzkie banki przestały dawać nowe pożyczki, wtedy gdy potrzebujemy kredytów, by ożywić gospodarkę. Kilka lat temu otrzymanie kredytu było bardzo łatwe, a obecnie spotykamy się z bardzo ostrymi restrykcjami – skarżył się podczas wczorajszej wizyty w Sztokholmie Valdis Dombrovskis, premier Łotwy.

Gospodarka światowa
Bank Japonii podniósł stopy procentowe
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Grono rynkowych guru jest szerokie, a jego granice cały czas się poszerzają
Gospodarka światowa
Inflacja w USA niespodziewanie wyhamowała
Gospodarka światowa
EBC podjął decyzję w sprawie stóp procentowych
Gospodarka światowa
Forint stał się już zbyt mocny?
Gospodarka światowa
Sprzeczne sygnały z rynku pracy
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama