Podczas przewodu sądowego nad złożonym w końcu kwietnia przez Chryslera wnioskiem o ogłoszenie upadłości z możliwością przeprowadzenia postępowania naprawczego okazało się, że 84-letni dziś Iacocca znajduje się w grupie byłych menedżerów, którzy zainwestowali w dodatkowy program emerytalny dla kadry zarządzającej. Upadłość Chryslera oznacza, że firma nie będzie w przyszłości wypłacała tych świadczeń.
Dodatkowo koncern poinformował byłych członków kierownictwa, że w rezultacie bankructwa nie będzie honorował programu zapewnienia im dożywotnio samochodów służbowych. W skierowanym do nich piśmie poprosił o zwrot lub wykupienie używanych aut.