Jest on podejrzewany o „defraudacje na dużą skalę”. W środę budapeszteńskie biuro Emfeszu zostało przeszukane przez policjantów. Śledczy zbierali dowody w sprawie sprzedaży spółki.

W kwietniu Goczi sprzedał Emfesz zarejestrowanej w Szwajcarii firmie RosGas (rzekomo powiązanej z Gazpromem). Transakcja miała wartość jedynie 1 USD. Dotychczasowy właściciel spółki, cypryjski holding Mabofi (kontrolowany przez ukraińskiego oligarchę Dmitrija Firtasza), wskazywał, że sprzedaż była bezprawna. Goczi powoływał się jednak na pełnomocnictwo rzekomo udzielone mu przez Firtasza. Uzasadniał transakcję tym, że RosGas, w przeciwieństwie do firmy Firtasza RosUkrEnergo mógł zapewnić Emfeszowi dostawy gazu. Poza tym nowy nabywca zgodził się spłacić długi spółki.

Emfesz był wiązany wcześniej wielokrotnie z rosyjsko--ukraińskim gangsterem Siemionem Mogilewiczem. Spółka konsekwentnie zaprzeczała tym zarzutom.