Według niego dług publiczny USA, z uwzględnieniem zobowiązań systemu ubezpieczeń społecznych, wynosi dziś 75 bln USD. Pięciokrotność amerykańskiego PKB. - Jesteśmy bardziej greccy niż Grecy – napisał Gross w nocie do inwestorów.

Oficjalnie, dług publiczny USA na koniec 2010 r. sięgnął 9,1 bln USD, co stanowiło 62 proc. PKB. Ale w tym roku fiskalnym, który potrwa do końca września, amerykański deficyt budżetowy sięgnie rekordowych 1,6 bln USD, czyli blisko 11 proc. PKB. W Grecji wynieść ma zaś 7,5 proc. PKB.

Jeśli Waszyngton nie zreformuje systemu ubezpieczeń społecznych, USA doświadczą inflacji i deprecjacji dolara, a realne stopy procentowe będą tam bliskie zera, lub wręcz ujemne – twierdzi Gross, nazywany „królem obligacji”.

Zarządzany przez niego fundusz PIMCO Total Return na początku marca pozbył się wszystkich amerykańskich papierów skarbowych. Jeszcze w styczniu stanowiły one 12 proc. jego aktywów. Gross tłumaczył wówczas, że oprocentowanie amerykańskich obligacji jest zbyt niskie, biorąc pod uwagę ryzyko wybuchu w USA inflacji.

[b]Więcej na blogu: [link=http://blog.parkiet.com/siemionczyk/2011/03/31/znalezione-w-sieci-31032011/]Znalezione w sieci[/link][/b]