Nowy premier Włoch, Mario Monti, nie zdołała uspokoić rynków oraz odzyskać ich zaufania do trzeciej gospodarki strefy euro. Teraz wszystko wskazuje na to , że Rzym dołączy do mało elitarnego grona, które obecnie tworzą Ateny, Dublin oraz Lizbona. Wszystkie trzy wymienione stolice otrzymały już międzynarodową pomoc, która ocaliła je przed ogłoszeniem niewypłacalności. Tym razem sytuacja jest znacznie trudniejsza. Jak wielokrotnie wspominano Włochy są zbyt dużą gospodarką, by udało się ją uratować wykorzystując wcześniejsze metody. Przygotowano więc nowy mechanizm.

Kluczową rolę w ratowaniu Włoch odegra Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Jak informuje portal cnbc, powołując się na źródła zaznajomione z tematem, MFW miałby wspomóc Rzym kwotą 400 mld euro (530,6 mld dol).

- Prowadzone obecnie rozmowy wymieniają kwotę 400 mld euro. Włosi, jak dotąd, nie złożyli oficjalnego wniosku z prośbą o pomoc, ale wszystko do tego zmierza – cytuje swoje źródło cnbc.

Problem w tym, że całkowite obecne możliwości pożyczkowe funduszu, które może rozdysponować pomiędzy wszystkich swoich członków, to 380 mld dol. Dlatego przywódcy największych gospodarek świata postanowili zwiększyć jego moce oraz wesprzeć go dodatkowymi pieniędzmi z zewnątrz. Spekuluje się, że dodatkowe pieniądze miałyby wyłożyć narodowe banki centralne krajów strefy euro oraz Europejski Bank Centralny. W przypadku tego drugiego byłoby to swoiste ominięcie niemieckiego sprzeciwu. Od dawna wielu ekonomistów i polityków postuluje, by EBC wkroczył na rynek i interweniował z całą dostępną sobie siłą. Na taki scenariusz nie zgadzają się nasi zachodni sąsiedzi. Teraz politycy znaleźli sposób pozwalający na wykorzystanie EBC w walce z kryzysem, który nie powinien wzbudzić zbyt wielkich emocji w Berlinie. Jeśli pomysł dojdzie to skutku to zakłada się, że ze wspomnianej kwoty 400 mld euro, 100 mld euro pochodziłoby z obecnych zasobów MFW a pozostałe 300 mld euro otrzymałby od banków.

Czy Włosi poprosili o pomoc? Rzecznik funduszu nie potwierdza a wręcz dementuje te doniesienia. – Pragniemy poinformować, że obecnie nie są prowadzone żadne rozmowy z Włochami czy Madrytem dotyczące udzielenia tym krajom pomocy finansowej – informuje rzecznik Funduszu.