Stało się to, kiedy na rynku globalnym  rządy objęły byki. Od dołka w październiku MSCI All – Country World Index zyskał 20 proc.

W minionym miesiącu te grupy przyniosły  co najmniej 1,5 proc. straty i odstają od reszty stawki także w lutym. W ubiegłym roku dały zarobić ponad 6,3 proc., gdyż inwestorzy chętnie kupowali akcje firm, które powinny dobrze sobie radzić w warunkach spowolnienia wzrostu gospodarki.

Teraz inwestorzy przebudowują portfele i w coraz większym stopniu wypełniają je bardziej ryzykownymi walorami. Zachęcają ich do tego dobre dane o kondycji amerykańskiej gospodarki. - W ubiegłym roku inwestorzy preferowali stabilne spółki płacące solidne dywidendy. W tym roku przyjrzeli się sytuacji w USA i stwierdzili, że nie jest tak źle, jak się wydawało – zauważa Sudhir Nanda z Rowe Price Group, firmy, która ma w zarządzaniu aktywa o wartości  prawie pół biliona dolarów.