Dzisiaj duże browary prześcigają się w wymyślaniu najdziwniejszych dodatków do tego napoju. Cytrusy, inne owoce czy mięta już nie wystarczą, do listy ostatnio dołączyła... herbata. Hitem tego sezonu w Kanadzie może być piwo o smaku mrożonej herbaty – Coors Light Iced T. Czy będzie to jednak przebój wśród piwoszy? Spece od marketingu sami przyznają, że dodawanie nowych smaków do oferty ma raczej na celu poszerzenie grona klientów, szczególnie o piękniejszą część społeczeństwa. Chodzi również o to, żeby uszczknąć trochę rynku m.in. browarom warzącym piwo tradycyjną metodą, oferującym szeroką gamę różnych gatunków piwa. Mimo wszystko jest to wciąż piwo, czego nie można powiedzieć o alkoholowym napoju o smaku mrożonej herbaty.