Pożyczone akcje spółek wchodzących w skład indeksu Euro Stoxx 50 stanowią obecnie zaledwie 1,7 proc. wszystkich papierów tych emitentów znajdujących się w obiegu w porównaniu z 3,2 proc. przed dwoma laty i 24 proc. w apogeum kryzysu finansowego, wynika z danych londyńskiej firmy analitycznej Markit.
Natomiast z ankiety przeprowadzonej przez Bank of America wśród zarządzających pieniędzmi mających do dyspozycji 518 mld USD wynika, że ich przekonanie o tym, że kursy europejskich akcji będą rosły, jest największe od 2007 r.
Inwestorzy odzyskują zaufanie do rynku, nie zważając na ostrzeżenia pesymistów, którzy zwracają uwagę, że ożywienie gospodarcze na kontynencie wciąż jest marne poza Niemcami i że wzrost indeksu Euro Stoxx w minionych dwóch latach o 61 proc. odbył się przy rekordowo niskim wolumenie obrotów.
Dla optymistów ważne jest również to, że poza powszechnymi zwyżkami kursów akcji, rentowność obligacji włoskich i hiszpańskich jest najmniejsza od dwóch lat, a kurs euro w minionym półroczu wzrósł o 4,6 proc. do dolara.