W tej sytuacji opłacalna może się okazać bardziej ryzykowna opcja, czyli zakup obligacji denominowanych w krajowej walucie, pisze Bloomberg.
Wyjątkowo niska inflacja w państwach od Indonezji po Brazylię oznacza, że jako grupa kraje rozwijające się nie odczuwają takiej presji jaka niekiedy pojawiała się podczas zaostrzania polityki pieniężnej przez Fed. A obecnie, kiedy dolar słabnie nawet wówczas, kiedy stopy procentowe w USA rosną dług w lokalnej walucie w pewnym stopniu chroni przed ewentualnymi zawirowaniami na rynku amerykańskich papierów skarbowych na skutek zwiększonej ich podaży.
W tym roku obligacje rządowe z rynków wschodzących, denominowane w lokalnej walucie, dały zarobić 1,9 proc. natomiast dług rynków wschodzących (w tym także korporacyjny) w dolarach przyniósł stratę w wysokości 1,9 proc. wskazują indeksy Bloomberga i Barclaysa.
Niektórzy eksperci sugerują, że papiery w walucie krajowej mogą być czymś w rodzaju bezpiecznej przystani w okresie napięć spowodowanych przez protekcjonistyczną politykę Donalda Trumpa.