To kolejny dowód na to, że przychody banków z Wall Street w tym segmencie spadają.

Redukcja 100 etatów będzie oznaczać, że Citi zwolni 10 proc. swoich pracowników w dziale inwestycyjnym. Najwięcej, aż 80 osób ma zostać zwolnionych w londyńskim oddziale banku, który zajmuje się handlem akcjami. Przychody z obrotu akcjami w Citigroup spadły o 17 proc., do 1,6 mld USD, w pierwszej połowie 2019 r.

Sytuacja w Citi tylko potwierdza trend, który utrzymuje się w branży. Od kilku miesięcy globalne banki obserwują spadek zainteresowania inwestycjami wśród klientów. Fundusze hedgingowe, zazwyczaj najbardziej aktywni klienci banków, musiały zmierzyć się z odpływem środków, ponieważ inwestorzy wypłacali kapitał. Odpowiada za to niepewność na rynkach, m.in. napięcia w globalnym handlu. – To nie jest ostatnia informacja o redukcjach zatrudnienia. Reszta Wall Street myśli w ten sam sposób – ocenia Jeff Harte, analityk z Sandler O'Neill.

Niedawno Deutsche Bank poinformował o wdrożeniu planu naprawczego, w ramach którego zwolni 18 tys. osób i wycofa się z segmentu działalności inwestycyjnej. Bankowość inwestycyjna była kiedyś podstawą strategii Deutsche Banku, jednak sytuacja zmieniła się po kryzysie w 2007 r.