Jeśli nastąpi eskalacja konfliktu handlowego miedzy USA a Chinami z Europejskim Bankiem Centralnym na rynku długu może zacząć rywalizować nawet Szwajcarski Bank Narodowy (SNB).
Wprawdzie wojna handlowa zwiększyła zamieszanie na światowym rynku, ale pomogła frankowi szwajcarskim, którego kurs ostro poszedł górę.
Ten rajd stanowi zagrożenie dla celu inflacyjnego SNB, który chce pobudzić wzrost cen.
Bank centralny Szwajcarii może więc zdecydować się na interwencję na rynku by kupując euro przyhamować wzrost kursu franka.
Później wspólną walutę zainwestowałby w obligacje państw strefy euro, sugerują analitycy niemieckiego Commerzbanku.