Elektrowni atomowej nie buduje się w rok ani dwa lata, a trudno oczekiwać zaangażowania inwestorów bez pewności, że za kilka lat nie zmieni się strategia rządowa – powiedział Philippe Castanet, prezes EDF Polska. To jeden z głosów w dyskusji podczas XIX Forum Ekonomicznego w Krynicy dotyczącej sposobów wspierania napływu inwestycji zagranicznych.Zdaniem uczestników dyskusji ważne jest zwłaszcza wydawanie długoterminowych decyzji i – co najważniejsze – konsekwentne ich realizowanie. Bez tego trudno mówić zwłaszcza o np. planach rządu budowy elektrowni atomowych, rozbudowy systemu dróg czy inwestycji w szybką kolej.
[srodtytul]Potrzebne plany[/srodtytul]
– Trzeba zauważyć wysiłki rządu w długofalowym planowaniu rozwoju kraju, szczególnie strategię rozwoju Polski do 2030 r. ministra Boniego, jednak oczekujemy kolejnych perspektywicznych planów – stwierdził Francois Colombie, prezes Francusko-Polskiej Izby Przemysłowo-Handlowej.
Firmy konsekwentnie zwracają uwagę, że decyzje dotyczące inwestycji są podejmowane doraźnie, a bez konsekwencji i przewidywalności inwestorzy nie będą skłonni do wchodzenia w projekty warte miliardy euro, jak budowa elektrowni czy lotnisk.
– Rząd nie sfinansuje tak wielkich inwestycji, kapitały polskich banków też są na to za małe. Mówimy o zaangażowaniu konsorcjum banków zagranicznych, które muszą mieć pewność, że inwestycja będzie realizowana bez ryzyka zmiany koncepcji po np. wyborach – zwrócił uwagę Stephane Hild, dyrektor generalny Societe Generale Polska.