Płace rosną wolniej od prognoz

Przeciętne wynagrodzenie w firmach zatrudniających ponad 9 osób zwiększyło się we wrześniu o 3,7 proc. r./r. do 3403,68 zł brutto

Publikacja: 18.10.2010 15:16

Płace rosną wolniej od prognoz

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek Jerzy Dudek

Zatrudnienie z kolei było wyższe o 1,8 proc. niż przed rokiem i sięgało 5,363 mln osób.

Ekonomiści spodziewali się, że płace wzrosną o 4 proc.

[ramka][b]Komentarz ekonomistów Pekao:[/b]

Dane z rynku pracy były bliskie naszym oczekiwaniom i nie stanowią zaskoczenia - uważają ekonomiści Pekao. Co prawda wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw wzrosły mniej niż oczekiwaliśmy r/r, spadając o 0,1 proc. m/m wobec oczekiwanego przez nas nieznacznego wzrostu o 0,2 proc. m/m; nie mniej jednak nie odbiegają one od średnich oczekiwań na tyle, aby stanowić zaskoczenie.

Zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw przyniosło pozytywny sygnał, czego można było się spodziewać w kontekście lepszych danych na temat wrześniowego PMI w Polsce (opublikowany po serii prognostycznej). Co prawda przełożenie odczytu PMI następuje z opóźnieniem, jednak wzrost wskaźnika zatrudnienia po raz pierwszy od około 2 lat, wsparty naszymi dobrymi oczekiwaniami dotyczącymi produkcji, stabilizuje ogólną ocenę sytuacji zatrudnionych.

Reklama
Reklama

Odczyty z rynku pracy nieco łagodzą wydźwięk ostatnich danych inflacyjnych, niwelując obawy o rodzącą się presję inflacyjną czy płacową. Wzrost zatrudnienia jest sygnałem, który odbieramy pozytywnie, tym bardziej, iż dane miesięczne wskazują, iż nie odnotowaliśmy "wciąż" spadku liczby zatrudnionych m/m w tym roku. Dane były na tyle bliskie z oczekiwaniami, i na tyle się bilansowały, iż nie wpłynęły na rynek walutowy i na rynek długu. Dla tej części członków RPP, która wciąż nie opowiada się jednoznacznie za potrzebą szybkiej podwyżki, mogą być argumentem na rzecz "pozostania" w wyczekiwaniu na bardziej jednoznaczne sygnały z gospodarki krajowej, jak i globalnej.

Dane bez wpływu na naszą ocenę prawdopodobieństwa podwyżki, które podwyższył ostatni odczyt CPI - czekamy na dane o produkcji. Pozostajemy na stanowisku, iż październikowe posiedzenie raczej nie przyniesie zmian w parametrach polityki monetarnej, tym bardziej, że wrześniowy wzrost inflacji wynikał bezpośrednio z czynników podażowych, jakimi był wzrost cen żywności w poprzednim miesiącu - dodają analitycy.

Ekonomiści BZ WBK uważają zaś, że dane z rynku pracy za wrzesień były mieszane – dynamika płac zaskoczyła in minus, a zatrudnienia in plus. Taki układ stanowi argument dla gołębi w RPP. Warto jednak zwrócić uwagę, że chociaż w całym III kw. roczny wzrost przeciętnych płac spowolnił wobec II kw., to silne przyspieszenie wzrostu zatrudnienia przełożyło się na poprawę dynamiki funduszu płac, co dobrze świadczy o sile popytu konsumpcyjnego i może być postrzegane przez Radę jako zagrożenie dla średnioterminowych perspektyw inflacji. Na razie wydaje się nadal, że w październiku RPP nie podwyższy jeszcze stóp procentowych. Dane nie miały wpływu na rynek.[/ramka]

Gospodarka krajowa
Tak ma się rozwijać Polska
Gospodarka krajowa
Będzie nowy wehikuł do finansowania obronności
Gospodarka krajowa
Żółta kartka od Fitch
Gospodarka krajowa
Andrzej Domański: Powody decyzji Fitcha są jasne. To weta prezydenta Karola Nawrockiego
Gospodarka krajowa
Agencja Fitch obniżyła perspektywę ratingu Polski do negatywnej
Gospodarka krajowa
Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Reklama
Reklama