Izrael uderza w Iran. Duże spadki na azjatyckich giełdach

DAX, CAC 40 i FTSE 250 poszły wczoraj w górę po około 0,5 proc. Na naszym kontynencie przeważały zwyżki, ale to WIG20 znów pchał się na podium. Tym razem się nie udało, ale i tak zyskał 1,2 proc. oddalając się od 2400 punktów o ponad 60 pkt.

Publikacja: 19.04.2024 08:40

Izrael uderza w Iran. Duże spadki na azjatyckich giełdach

Foto: AFP

Wczoraj prym wiedli Portugalczycy, Hiszpanie i Niemcy (mDAX). Nasze średnie spółki zyskały 0,6 proc., a maluchy 0,1 proc. Przy takim rozchwianiu nastrojów jest z czego się cieszyć. Obroty spadły o ćwierć miliarda do 1,462 mld zł. „Przeciwko popytowi ciągle grają rynki bazowe, którym z trudem przychodzi wygaszenie korekt dominujących w I połowie kwietnia. W istocie, lokalne próby wzrostowe jawią się jako gra w kontrze do zachowania rynków światowych i stale istnieje ryzyko kolejnego skokowego dostosowania do przecen na świecie. Niepewnie dla WIG20 kształtuje się również relacja złotego z dolarem, która musi brać pod uwagę ryzyko osłabienia euro i umocnienia dolara ze względu na dywergencje w polityce Rezerwy Federalnej i Europejskiego Banku Centralnego. Daleki też od zakończenia jest problem wzrostu awersji do ryzyka w kontekście napięć geopolitycznych i sytuacji na Bliskim Wschodzie. Całość sumuje się w układ sił, w którym konsolidacja WIG20 na półce 2500-2300 pkt będzie dla rynku wyborem najłatwiejszym i najbezpieczniejszym” – zauważa Adam Stańczak z DM BOŚ.

Europie pomagało dobre otwarcie w USA. Wzrosty jednak potrwały mniej więcej tylko do 19.00 i pozostałą część sesji indeksy zza oceanu spędziły pod kreską. S&P 500 spadł o 0,2 proc. a Nasdaq Composite o 0,5 proc. Dane z amerykańskiego rynku pracy i wypowiedzi przedstawicieli Fedu wzmocniły oczekiwania na pozostawienie podwyższonych stóp w USA na dłużej.  Azja świeci dzisiaj na czerwono. To odpowiedź na atak Izraela na Iran. Nikkei 225 spada o 2,5 proc. Złoto drożeje, podobnie jak ropa. Złoty spada.

Technicznie bez zmian

Piotr Neidek, BM mBanku

Wczorajsze podbicie na GPW nie zmieniło znacząco sytuacji technicznej warszawskich indeksów. mWIG40 mimo sprzyjającej formacji harami, nadal pozostaje poniżej linii trendu wzrostowego. Na wykresie tygodniowym dominują jednak podażowe formacje. sWIG80 jeszcze się broni nad wsparciem a czwartkowe podbicie o 0,1% trudno uznać za przejaw siły byków.

WIG domknął wczoraj lukę bessy. To sprawia, że lokalnie niedźwiedzie ponownie mogą zaatakować. Od początku roku indeks szerokiego rynku porusza się trójkami. Taki schemat a-b-c zarezerwowany jest dla korekt oraz dla trójkąta kończącego wzrosty. W długim terminie sytuacja na wykresie nie jest zła. Jednakże w krótkim coraz więcej pojawia się sygnałów ostrzegawczych zmiany trendu. Dzisiaj rynek zostanie wystawiony na próbę. Jednakże mając na uwadze ww. schemat a-b-c, to czwartkowe podbicie może okazać się jedynie przygotowaniem do ataku na kwietniowe minima.

Na rynkach finansowych ponownie widać niepewność. Konflikt na Bliskim Wschodzie narasta. Rosną ceny ropy naftowej, traci złoty, czerwień widać na azjatyckich parkietach. Nikkei 225 naruszył barierę 37000 pkt i skala tygodniowej przeceny to już ponad -6%. Pod presją podaży są kontrakty terminowe na niemiecki indeks.

DAX future zanurkował pod marcową podłogę. Indeks wczoraj wyhamował spadki na wysokości wsparcia. Jednakże wydarzenia na rynku terminowym wskazują, że DAX raczej się nie utrzyma na zniesieniu Fibonacciego 38,2% poprzedniej zwyżki. Kolejna strefa wsparcia to okolice 17000 pkt. Formacji odwrócenia obecnej spadkowej tendencji jak na razie nie widać na wykresie.  

Dzisiaj w nocy kontrakty na S&P 500 złamały psychologiczną barierę 5000 punktów. Pod względem głębokości, trwająca od początku miesiąca przecena jest największa od ponad roku. Wprawdzie w II połowie 2023 r. korekta była dużo większa, ale poszczególne impulsy spadkowe nie były tak długie. To może sugerować, że rynek wszedł w zupełnie inną fazę przeceny, niż klasyczne korekty w hossie.

Wczoraj na amerykańskich parkietach dominowała czerwień. S&P 500 od początku miesiąca stracił już 4,6%. Pod dużą presją sprzedaży pozostaje indeks transportowy. DJTA szuka dna a obecnie znajduje się na najniższych poziomach w tym roku. Bardzo nieprzyjemnie prezentuje się Nasdaq Composite. Obecny, tygodniowy wynik to -3,5%. Na wykresie tygodniowym umacnia się struktura podwójnego szczytu.

Próba odrabiania strat               

Adam Anioł, BM BNP Paribas Bank Polska

Czwartek na globalnym rynku akcji przyniósł kontynuację odrabiania strat po wtorkowej przecenie, przy czym wzrosty pozostawały umiarkowane. Nadal bowiem na rynku utrzymuje się niepewność związana z napięciami na Bliskim Wschodzie. Dodatkowo inwestorzy próbują się odnaleźć w otoczeniu przedłużającego się okresu wyższych stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Wczorajsze cotygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy okazały się bliskie prognoz – nowe wnioski o zasiłek dla bezrobotnych złożyło 212 tys. osób przy oczekiwanym poziomie 215 tys. Finalnie S&P 500 stracił ponad 0,20% przy ponownie rosnących rentownościach – dla okresu 10 lat rentowności powróciły powyżej 4,60% i znajdują się najwyżej od ponad pięciu miesięcy.

Relatywnie mocną sesję zanotował WIG20, który wzrósł blisko 1,20% przy obrotach przekraczających 1,3 mld PLN. Wzrosty indeksu blue chips były napędzane przede wszystkim przez PKO BP, Allegro oraz LPP. Na drugim biegunie znalazły się Orlen, Budimex oraz JSW. Skromniejszym wzrostem dzień kończyła grupa średnich i mniejszych spółek, odpowiednio 0,61% oraz 0,10%. Powyższe miało miejsce w otoczeniu osłabienia złotego do dolara – wzrost kursu USD/PLN do poziomu 4,07.

Podobnie jak w dniu wczorajszym kalendarz makroekonomiczny pozostaje pusty. Trudno oczekiwać również poprawy nastrojów przed weekendem, tym bardziej w otoczeniu geopolitycznej niepewności. Potwierdzeniem powyższego było wczorajsze zamknięcie na Wall Street gdzie, główne indeksy kończyły poniżej środowego zamknięcia. Wsparciem tej hipotezy jest również wyraźna przewaga podaży w porannym handlu na kontraktach terminowych – m.in. DAX traci blisko 1,50%. Co prawda sezon wyników kwartalnych za I kw. w USA przyspiesza, w dniu dzisiejszym z bardziej znanych firm rezultaty przed sesją pokażą tylko American Expres oraz Procter & Gamble.

Z drugiej strony wczorajsze relatywne mocne zachowanie WIG20 wprowadza pewien optymizm na krajowym rynku. Co istotne WIG20 domknął lukę spadkową z początku tygodnia. Tym samym kończył handel powyżej 2450 pkt, co może pobudzić apetyty na atak na poziom 2500 pkt w kolejnych dniach.

Izrael bierze odwet

Kamil Cisowski, DI Xelion

Giełdy europejskie i polska otworzyły się w czwartek na wyraźnych plusach, a chociaż w trakcie dnia większość z nich spadła przejściowo poniżej poziomów neutralnych, fala popytu w końcówce dnia zagwarantowała dodatnie stopy zwrotu. Najważniejsze indeksy na kontynencie zyskiwały od 0,24% (Stoxx 600) do 1,23% (IBEX).

WIG20 zyskał 1,18%, mWIG40 0,61%, a sWIG80 0,10% przy solidnych, blisko półtoramiliardowych obrotach. 3,48% zyskiwało Allegro, 2,77% LPP, WIG-banki rósł o 1,28%. W drugim szeregu wyróżniały się CCC (+3,56%) i Benefit (+2,01%).

Mimo obiecującej pierwszej fazy sesji S&P 500 zamykał się wczoraj 0,22% niżej, Nasdaq stracił 0,52%. Seria spadków głównego indeksu została wydłużona do pięciu dni, pierwszy raz od października. 3,55% traciła wczoraj Tesla, 3,78% Micron, po 1,84% Broadcom i Microsoft. Wspomniany we wczorajszym komentarzu Philadelphia Semiconductor Index spadł o 1,66%. TSMC pobiło prognozy zysków i przychodów, ale odpowiednio pięcioipółprocentowe oraz półtoraprocentowe niespodzianki ewidentnie nie zrobiły wrażenia na inwestorach – najważniejsza spółka rynków wschodzących korygowała się o blisko pięć procent. O 4,85% w handlu posesyjnym spadał po wynikach Netflix, co wydaje się istotnym ostrzeżeniem w świetle naprawdę dobrego raportu. Spółka dodała w I kw. 9,33 mln nowych subskrybentów, niemal podwajając prognozy analityków. Przychody były o 15% wyższe od oczekiwań. Pretekstem do przeceny stało się konserwatywne forward guidance.

W godzinach porannych blisko dwa i pół procent traci Nikkei, połowę tego Hang Seng, spadają wszystkie ważne indeksy w Azji. Blisko procentową przecenę notują kontrakty na S&P 500 i Nasdaq. Sesja w Polsce i Europie niemal na pewno rozpocznie się na minusach, a tematy rynkowe zejdą na dalszy plan wobec informacji, że wbrew Stanom Zjednoczonym Izrael podjął decyzję o odwetowym ataku na Iran. W momencie, gdy piszę komentarz, wiadomo jedynie, że zaatakowano cele w okolicy Isfahanu, Iran wydał oświadczenie, że instalacje jądrowe nie zostały uszkodzone. Ropa skorygowała się od dzisiejszych szczytów, ale wciąż drożeje o blisko 2%, niemal całe zwyżki wymazało natomiast złoto. Obecnie wydaje się, że atak nie oznacza natychmiastowej eskalacji konfliktu, ale giełdy mogą pozostawać pod presją wobec obaw o kolejne działania którejkolwiek ze stron w weekend.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty