Przecena nie ominęła też koszyków spółek średnich i małych. W efekcie mWIG40 oddał 1,85 procent, gdy sWIG80 2,12 procent. Z perspektywy końca sesji widać, iż rozdanie miało trzy fazy. W pierwszej rynek odpowiedział razem ze światem na impuls spadkowy z Chin, gdzie negatywne zaskoczenie ze strony indeksu koniunktury podniosło awersję do ryzyka, przeceniło surowcowe i umocniło dolara. Pochodną było osłabienie złotego do amerykańskiej waluty, które wpisało się w obserwowaną już wcześniej presję na rynek w Warszawie. Bilansem jest najgorsza sesja w wykonaniu WIG20 od 29 września 2022 roku. Obrót wskazuje, iż w finale do głosu doszły zmiany w portfelach dużych graczy. Tylko w przypadku WIG20 obrót przekroczył zbliżył się do 3,5 mld złotych, z czego niemal 653 mln złotych zebrała spółka PKN Orlen, a przeszło 517 mln złotych przypadło na akcje Allegro. Porządkowanie portfeli rzadko przekłada się na trwałe impulsy, ale dopiero kolejne sesje pokażą, czy słabość rynku w końcówce maja – od początku tygodnia indeks WIG20 stracił już 3,86 procent – zaowocuje mocniejszym tąpnięciem. Układy techniczne na wykresach dziennym i tygodniowym WIG20 ostrzegają przed poważniejszą korektą. Perspektywa miesięczna wskazuje, iż rynek realizuje oczekiwaną konsolidację  po kwietniowym skoku o 9,38 procent, o czym świadczy majowy spadek WIG20 o 1,49 procent. W krótszej perspektywie należy liczyć się z wrażliwością rynku na zachowanie giełd bazowych, które w czwartek i piątek będą operowały w kontekście ważnych odczytów indeksów koniunktury – PMI w Europie i ISM w USA – oraz ostatniego, comiesięcznego raportu amerykańskiego Departamentu Pracy przed posiedzeniem FOMC. Zestaw danych będzie kształtował oczekiwania wobec przyszłości polityki Rezerwy Federalnej w drugiej połowie roku, która zostanie zarysowana w połowie zaczynającego się właśnie miesiąca.

Adam Stańczak

Analityk

DM BOŚ Wydział Analiz Rynkowych

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.