Przekaz ten przekłada się na kontynuację wzrostów podczas otwarcia handlu na Starym Kontynencie. Niemiecki Dax wychodzi na nowe ekstrema i znalazł się powyżej 16200 pkt. Kontrakt terminowy na S&P500 pozostaje blisko wczorajszego poziomu zamknięcia na 4170 pkt.
Na zawarcie porozumienia jest jeszcze dwa tygodnie i w tym czasie mogą pojawiać się jeszcze różne komunikaty związane z przeciąganiem liny pomiędzy stronami. Potwierdza się jednak, że zawarcie kompromisu będzie niosło za sobą pozytywny przekaz dla rynków. Inwestorzy cieszą się z oddalenia ryzyka niewypłacalności USA.
Zmniejszenie szans bankructwa poprawia perspektywy wzrostu amerykańskiej gospodarki. To dalej wspiera dolara i spycha kurs EURUSD w kierunku 1.08. Silny USD przełożył się na korektę złotego, a kurs EURPLNa odbija do 4.53. Za dolara musimy płacić 4.19. Amerykańska waluta jest najsilniejsza w gronie G10. Po raz kolejny najsłabsza jest korona norweska. Negatywnie wyróżnia się także dolar australijski, który traci po słabszych od prognoz danych z rynku pracy. Bezrobocie nieoczekiwanie wzrosło w kwietniu do 3.7% z 3.5%, a zatrudnienie spadło o 4.3 tys., podczas gdy rynek oczekiwał wzrostu o 24 tys. Dziś w kalendarium uwagę należy zwrócić na cotygodniowe dane dotyczące ilości nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych oraz regionalny odczyt koniunktury gospodarczej z rejonu Filadelfii.
Silny dolar spycha notowania złota coraz niżej, a jedna uncja wyceniana jest na poziomie 1970 USD. Poprawa nastrojów pomogła wczoraj ropie naftowej, a baryłka WTI znalazła się powyżej 72 USD. Nieoczekiwany wzrost zapasów ropy w USA o 5 mln baryłek opublikowany wczoraj przez Departament Energii nie miał żadnego znaczenia dla notowań.