Poranek maklerów – Były wzrosty, ale co z obrotami?

W poniedziałek większość indeksów warszawskiej giełdy nadal szła do góry. WIG20 zyskał 0,9 proc. Jeszcze więcej sWIG80 – 1,3 proc. Spadł za to mWIG40. Ale rozczarowały obroty, które obniżyły się o pół miliarda złotych do nieco ponad 700 mln zł.

Publikacja: 02.08.2022 08:59

Poranek maklerów – Były wzrosty, ale co z obrotami?

Foto: Piotr Gęsicki

Za oceanem nieduże zniżki. S&P 500 zaliczył stratę rzędu 0,3 proc., a Nasdaq Composite spadł o 0,2 proc. Dziś w Azji spadki. I to spore. Nikkei zniżkował o 1,4 proc., a Shanghai Composite o 2 proc.

Kęty zastąpią Lotos

Adam Dudoń, BM Alior Banku

Na wczorajszej sesji lekko traciły najważniejsze indeksy na globie – w USA o 0,3% potaniał indeks S&P 500, o 0,2% Nasdaq, w Europie o 0,2% zniżkował CAC40, a niemiecki DAX zakończył sesję na symbolicznym minusie, w okolicy zamknięcia z poprzedniego dnia. Dziś w Azji tanieje większość indeksów, w tym najmocniej chińskie spółki, o przeszło 2% przeceniają się Hang Seng i SHC. Kontrakty terminowe na najważniejsze indeksy rynków rozwiniętych lekko zniżkują.Na Wall Street kolejne spółki opublikują dziś swoje raporty, wśród największych z nich znajdą się: Advanced Micro Devices, S&P Global, Caterpillar, PayPal, Starbucks i Airbnb.

Krajowe indeksy WIG20 (+0,9%) i sWIG80 (+1,3%) znalazły się wczoraj w globalnej czołówce. W gronie blue chips największy wzrost odnotowało Pepco (+7,8%), które wczorajszą świecą wybiło się górą z trendu spadkowego, jednak wartość obrotu była standardowa i nie potwierdza istoty sygnału, warto jest jednak mieć to na uwadze. W zdecydowanie słabszym indeksie mWIG40 (-0,4%) najmocniej ciążył najsłabszy walor na wczorajszej sesji – Polenergia (-14,7%), spółka od początku sesji mocno przeceniła się ze względu na opublikowane rozczarowujące wyniki. Na przeciwległym biegunie sesję zakończyło PKP Cargo (+11,7%), które w ciągu kilku sesji zyskało już ok. 40% i zbliża się do poziomu tegorocznego maksimum – ok. 15 zł. W indeksie sWIG80 w dwucyfrowym tempie zyskał Bumech (+14,7%), Arctic (+14%) – przy wyjątkowo dużej wartości obrotu, a także Captortx (+11,2%). Z pozostałych spółek: CCC po wczorajszej sesji opublikowało szacunkowe wyniki – przychody w okresie maj-lipiec wzrosły o 17% r./r. do 2,38 mld zł.

Grupa Kęty, która zastępując Lotos, wejdzie w skład indeksu WIG20 po sesji 3 sierpnia, opublikuje dziś skonsolidowany raport za I półrocze. Na miejsce grupy do indeksu mWIG40 wejdzie BNP Paribas, a skład indeksu sWIG80 zasili Votum.

Mniejszy optymizm

Michał Krajczewski, BM BNP Paribas Bank Polska

Za nami kolejna wzrostowa sesja na warszawskim parkiecie, chociaż optymizm na początku sierpnia był prezentowany w mniejszej skali niż podczas piątkowej sesji. WIG20 zyskał prawie 0,9% i dzięki temu zbliżył się do lokalnych oporów przy 1750 pkt. – dopiero wybicie górą ponad ten poziom będzie sygnałem do rozwinięcia silniejszej korekty wzrostowej na GPW. W zachowaniu poszczególnych komponentów blue chips dostrzegamy wczoraj wyraźne wzrosty spółek konsumenckich (Pepco +7,8%, CCC oraz Dino ponad 1%) albo telekomunikacyjnych (Orange +3,1%, Cyfrowy +2,3%) co może być jeszcze pochodną piątkowych danych o inflacji (pozostaje ona wysoka, ale przestaje już rosnąć). Na większym minusie były tylko akcje PGE (-1,3%). Nieco większe zróżnicowanie zachowania inwestorów obserwowaliśmy w przypadku notowań średnich spółek (mWIG40 -0,36%) oraz mniejszych (sWIG80 z kolei na wyraźnym plusie +1,3%). Tym samym indeks „maluchów” pokonał wczoraj lokalne opory, analogiczne do tych, z którymi mierzy się obecnie WIG20. Krajowy rynek akcji zignorował tym samym gorsze od oczekiwań odczyty indeksów PMI w Europie oraz Polsce (42,1 pkt. vs 43,6 pkt. oczekiwania), które wyraźnie wskazują na spowalniającą koniunkturę gospodarczą.

Złoty również kontynuował trend umocnienia notowań – USD/PLN dotarł do lokalnego wsparcia przy 4,60. Reakcję na ostatnie dane obserwujemy natomiast w przypadku rynku obligacji skarbowych, których rentowności w dalszym ciągu mocno spadają. Widać to przez pryzmat 10-letnich obligacji, których rentowności są już na poziomie poniżej 5,5% względem 6,5% notowanych dwa tygodnie temu.

Sesja na zagranicznych parkietach upłynęła bez większych zmian – wyniki notowań w Europie były mieszane (część głównych indeksów była powyżej, a część poniżej zera), natomiast w Stanach obserwowaliśmy lekką korektę wcześniejszych wzrostów.

W związku z brakiem istotniejszych publikacji danych ekonomicznych, możemy spodziewać się dziś spadku zmienności notowań na globalnych rynkach finansowych. Inwestorzy mogą natomiast interesować się wizytą amerykańskiej spikerki Izby Reprezentantów, czyli Nancy Pelosi na Tajwanie, co może zaostrzać chwilowo napięcia geopolityczne w tym regionie.

Azja na czerwono

Piotr Neidek, BM mBanku

Dzisiaj azjatyckie parkiety skąpane są w czerwieni. W większości przypadków dominują niedźwiedzie i to one triumfują podczas wtorkowej sesji. Giełdy w Nowej Zelandii, Tajlandii czy na Filipinach odnotowują jeszcze wzrosty (godz. 06:30), jednakże skala zwyżki jest niewielka. Nieporównywalna z tym, co widać po drugiej stronie dzisiejszego zestawienia. Shanghai Composite Index pełni dzisiaj funkcję lidera (-2,9%) i obecnie realizowany jest spadkowy scenariusz w ramach odwrócenia trendu na wysokości strefy oporu. Hang Seng Index przełamał psychologiczną barierę 20000 punktów i obecnie celuje w majowe minima. Ponownie wraca temat długoterminowego kanału i jego dolnego ograniczenia.

Początek tygodnia na amerykańskim parkiecie zaczął się od lekkiej korekty. S&P 500 stracił jedynie 0,3% zaś DJIA 0,1%. Są to kosmetyczne zmiany względem tego, co ostatnio zrobiły ww. indeksy. Także cofnięcie się technologicznego benchmarku Nasdaq (-0,2%) teoretycznie nie powinno napawać pesymizmem. Gdyby nie jeden szczegół. Równość korekt wzrostowych i kanał. Według geometrii jeżeli dwie fale o korekcyjnych charakterze wzrostów są sobie równe, ryzyko powrotu do trendu spadkowego rośnie wykładniczo. To sprawia, że po lipcowym podbiciu sierpień może już nie być tak zielony jak poprzedni miesiąc.

DAX tydzień rozpoczął neutralnie. W ciągu sesji widoczna byłą zieleń, jednakże pod koniec dnia indeks wrócił do poziomu piątkowego zamknięcia. Nad kreską finiszował sDAX (+0,6%), który zaczął mierzyć się z linią trendu spadkowego. Jej wyrysowanie może sprawić nieco problemów, gdyż w czerwcu pojawiła się pułapka hossy. Takie aberracje jak ta sprzed dwóch miesięcy generują mylne sygnały, dlatego też i tym razem byki powinny zachować czujność. Jak na razie zasięg liczony wg formacji oG&R wskazuje na ruch w kierunku 13700 pkt. Poziomem obrony pozostaje 12258 pkt i do tej wysokości sytuacja techniczna sprzyja bykom.

WIG20 ponownie zakończył dzień nad kreską (+0,9%) i chociaż nie udało się wybić lokalnego oporu 1744 pkt, to zwycięstwo po stronie WIG-u powinno wystarczyć malkontentom. Na uwagę zasługują nie największe spółki, lecz te z trzeciej linii. sWIG80 (+1,3%) zamknął się na najwyższym poziomie od pierwszej dekady czerwca. Krótkoterminowe opory zostały wybite. Tygodniowa formacja harami zbiera swoje żniwa. Ciekawie prezentują się także obroty, które zdają się potwierdzać to, co robią byki. Na wartości ponownie zyskał złoty, co zwiększa szansę na długoterminową zmianę trendu. Także Indeks Cenowy pokazał wczoraj siłę. Możliwe, że jest to jedynie element większej pułapki hossy, ale w takich momentach jak obecnie nie można wykluczyć formowania się nowego impulsu.

Giełda
GPW czeka na nowy impuls
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA