Przy stracie WIG20 zbliżonej do 0,9 procent indeksy mWIG40 i mMIg80 spadły - odpowiednio – o 0,1 procent i 0,3 procent. W efekcie indeks szerokiego rynku WIG oddał 0,6 procent. Słabość WIG20 była głównie pochodną spadków spółek sektora bankowego, który został przeceniony grupowo w wyniku reakcji rynku na obniżenie rekomendacji dla PKO Bp przez analityków jednego z amerykańskiego banków. Spadek PKO o 3,4 procent rozlał się podażą po sektorze, którego indeks WIG-Banki stracił dziś blisko 2 procent. W ramach tego impulsu w WIG20 przecenione zostały wszystkie banki. Akcje Pekao straciły niemal 2,9 procent przy spadku mBanku o 0,4 procent i przecenie Santandera o 0,3 procent. Czytelnie słabszy był również sektor energetyczny. Cena akcji PGE spadła o 2,6 procent, co przełożyło się na wspomnianą słabość WIG20. Z perspektywy technicznej sesja nie miała historii. WIG20 zaczął dzień w środku konsolidacji ograniczanej poziomami 1850 pkt. i 1800 pkt., a skończył handel w rejonie 1811 pkt. Dzięki przetestowaniu wsparcia na dolnym ograniczeniu konsolidacji rynek wchodzi w nowym tydzień w trendzie bocznym wspierany między innymi czytelnym spadkiem aktywności. W nieco szerszej perspektywie bilansem tygodnia jest również sygnał, iż 200-punktowa fala wzrostowa z rejonu 1650 pkt. złapała zadyszkę w rejonie 1850 pkt. Wykres WIG20 wysyła czytelny sygnał, iż 12-procentowa fala wzrostowa wymaga korekty, którą hamuje dobra postawia giełd bazowych. Przed rynkiem decyzja o kierunku wybicia z półki 1850-1800 pkt., która pozwoli policzyć się stronom rynku w nowym układzie technicznym.

Adam Stańczak

Analityk DM BOŚ

Wydział Analiz Rynkowych

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.