Pod względem zmian procentowych spółek pozostała jednak w cieniu środowej, która przyniosła dynamiczne zwyżki części walorów i wzrost WIG20 o 4 procent. Na rozdanie można patrzeć przez pryzmat korekty wczorajszego wzrostu, ale naprawdę żadna ze spółek liderów sesji środowej nie oddała wcześniejszych zysków. Pod względem fundamentalnym sesja zaczęła się od potwierdzenia oczekiwanych faktów, iż spółki rosyjskie zostaną usunięte z indeksów dedykowanych rynkom wschodzącym i znajdą się w osobnych koszykach. Rynek zakładał już wcześniej, iż udziały procentowe tych walorów zostaną w części uzupełnione przez akcje z regionu Europy Wschodniej. Gracze mogli więc też sprzedać fakty, które wcześniej kupowali jako plotki, ale w obecnym układzie sił właściwie każdego dnia jest do wyceniania jakaś nowa informacja i konsekwencje nowego układu sił na rynkach. W alternatywnym – lub uzupełniającym - scenariuszu dzisiejsze zachowanie koszyka blue chipów było też w części przeniesieniem zmian procentowych z rynku walutowego, gdzie pary USDPLN i EURPLN przesunęły się na północ o – odpowiednio – 1,7 procent i 1,1 procent. Efekty słownych i fizycznych interwencji Narodowego Banku Polskiego i Ministerstwa Finansów nie wpłynęły dziś na korelację złotego z innymi walutami regionu, które solidarnie odczuwają efekty większej awersji do ryzyka i nowego stosunku inwestorów do regionu CEE. Technicznie patrząc sesja nie miała historii. Podział rozdania na poranny skok zmienności oraz aktywności i wielogodzinny spadek zmienności i aktywności dał rozdanie, które w finale skonsolidowało WIG20 nad psychologiczną barierą 2000 pkt. Przed rynkiem finałowa sesja tygodnia, która odbędzie się w kontekście gry podaży z popytem na linii przełamanego trendu wzrostowego, tożsamego z linią popandemicznej hossy. Zwarcie warto śledzić na wykresie tygodniowym WIG20, które podręcznikowo oddaje obecny układ sił na rynku. Jeśli popyt odbierze podaży połamanie trendu, to wraz wcześniejszym odrobieniem całości strat z tąpnięcia w końcówce zeszłego tygodnia, zbuduje bazę do konfrontacji z połamanymi wsparciami w rejonie 2120-2100 pkt. Na chwilę obecną tygodniowi bliżej ciągle jednak do sygnałów, iż rynek wykonuje tylko powrót do przełamanych wsparć, czym potwierdza średniookresowe przesilenie techniczne i przejście rynku w nowy cykl techniczny.

Adam Stańczak

Analityk DM BOŚ

Wydział Analiz Rynkowych

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.