Nie ma wątpliwości, iż rolę liderów pełniły spółki z koszyka blue chipów, w którym akcje JSW zdrożały o 31,3 procent, a PGNiG o blisko 18 procent. Mocne zwyżki zanotowały też spółki energetyczne, których koszyk zyskał 10,1 procent. Tylko w WIG20 akcje PGE zdrożały o 15,7 procent, a Taurona o 11,2 procent. Generalnie oddech rynku był czytelnie lepszy w WIG20, w którym zwyżki zanotowało 80 procent spółek, gdy na całym rynku zwyżkowało 44 procent walorów przy 46 procent, które zostały przecenione. Patrząc tylko na sektory drożejące trudno nie dostrzec reakcji inwestorów na wzrost cen surowców i nadzieje na zmianę pejzażu energetycznego w Europie, który w perspektywie kolejnych 10 lat może wyglądać inaczej niż zakładano jeszcze przed tygodniem. Większa tolerancja dla brudnych technologii i odłożenie w czasie odejścia Europy od emisji dwutlenku węgla pozwoliła dziś spółkom z WIG20 szukać dynamicznych zwyżek. Sesja miała też kontekst techniczny. Na zamknięciu WIG20 ulokował się na poziomie wyższym od zamknięcia z poprzedniej środy, co przekłada się na odrobienie całości spadku z czwartkowego tąpnięcia i strat poniesionych w końcówce poprzedniego tygodnia. Inaczej mówiąc, indeks blue chipów odrobił wszystko, co stracił w drodze na południe reagując na nowy konflikt w Europie Wschodniej. Optymistyczne na poziomie wyniku rozdanie nie pozwala jednak zapomnieć o korelacji WIG20 z otoczeniem oraz wrażliwości na zachowanie rynku walutowego, z akcentem na relację USD z PLN. Pod uwagę musi być również brana zmienność rynku, która pozostaje wysoka i niesie ze sobą ryzyko szumu technicznego oraz łatwych do zakwestionowania wskazań płynących z wykresu.

Adam Stańczak

Analityk DM BOŚ

Wydział Analiz Rynkowych

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.