Dowiodły tego wczorajsze wydarzenia na największych parkietach akcji i surowców po obu stronach oceanu. Niepewność sektora finansowego potwierdziła też Komisja Europejska, która w opublikowanej wczoraj prognozie przewiduje, że straty instytucji finansowych mogą w przyszłym roku sięgnąć 400 mln euro.
Na zachodnioeuropejskich rynkach spadki trwały od rana, gdyż największy szwajcarski bank UBS poinformował o stracie w minionym kwartale, większej niż prognozowano i czwartej z rzędu. W dodatku szefowie spółki w liście do akcjonariuszy ostrzegli, że nie ma co liczyć na szybki powrót bogatych klientów po podpisaniu porozumienia z USA o ujawnieniu nazwisk Amerykanów uchylających się od podatków.
Złe wrażenie na europejskich inwestorach zrobił też komunikat zapowiadający drugą turę rządowej pomocy dla Royal Bank of Scotland. Kurs akcji spółki spadł o 10 proc., gdy brytyjskie ministerstwo finansów poinformowało, że podniesie kapitał RBS o 25,5 mld funtów (42 mld USD) i tym samym udział państwa w tym banku zwiększy się do 84,4 proc. Na domiar złego o 7?proc. spadły akcje BMW, gdy poinformowano, że zysk tej spółki w trzecim kwartale był o 74 proc. mniejszy niż przed rokiem. Okazało się zatem, że recesja boleśnie dotknęła nawet tych, którzy kupują samochody z górnej półki cenowej.
Na nowojorskich giełdach spadki były trochę mniejsze, bo duże i dobre wrażenie na inwestorach zrobiła decyzja Warrena Buffetta o kupieniu za 34 mld USD amerykańskiej firmy kolejowej Burlington Northern. Większy od spodziewanego okazał się też wrześniowy wzrost zamówień w amerykańskich fabrykach.
Spadki dominowały też wczoraj na rynkach surowców przemysłowych i energetycznych, gdyż złe wiadomości z banków zwiększyły obawy, że wychodzenie z recesji może być procesem bardziej skomplikowanym i dłuższym, niż wydawało się jeszcze w poniedziałek, po zwyżkach indeksów produkcyjnych. A słabsze tempo wzrostu oznacza mniejszy popyt na surowce. Pogorszenie perspektyw rozwoju gospodarczego spowodowało też umocnienie się kursu amerykańskiego dolara, wciąż traktowanego przez wielu inwestorów jako lokata bezpieczna na złe czasy.