W przypadku Stanów indeks S&P 500 zyskiwał stopniowo już od poniedziałku, więc wzrostowa seria miała szansę się wczoraj przedłużyć już do czterech sesji.
Pozytywne nastroje graczy utrzymały się po środowym komunikacie Fedu, który wciąż chce prowadzić łagodną politykę monetarną. Wczoraj do Fedu dołączyły Europejski Bank Centralny i Bank Anglii, które także na razie nie zamierzają ruszać stóp ani ograniczać płynności na rynku pieniężnym. Dla posiadaczy akcji to dobre wiadomości. Impuls do zakupów papierów spółek dały też wczoraj dane z gospodarki amerykańskiej. Wydajność pracy rosła tam w III kwartale w najwyższym od sześciu lat tempie 9,5 proc. (jednocześnie spadały koszty pracy), a liczba rejestrujących się po zasiłek dla bezrobotnych wyniosła w zeszłym tygodniu tylko 512 tys. osób. W obu wypadkach były to wieści lepsze od oczekiwań.
Pozytywnie odebrano też kwartalny raport Cisco, którego akcje zdrożały o ponad 2,5 proc. Informatyczny koncern zanotował mniejszy od prognoz spadek zysku netto i zapowiedział wzrost popytu na rynku IT w związku z ożywieniem na świecie.
W najbliższym czasie na pierwszy plan znów powinny powrócić dane gospodarcze - istotne będą choćby dzisiejsze dane z amerykańskiego rynku pracy - gdyż sezon kwartalnych raportów finansowych powoli się kończy. Inwestorzy z osiągnięć spółek mogą być zadowoleni. W USA aż 81 proc. z firm z S&P 500 miało wyniki lepsze od prognoz, co jest najwyższym odsetkiem w historii zbierania takich danych. W Europie o lepszych od prognoz rezultatach informowało dwie trzecie firm z DJ?Stoxx 600, które przedstawiły raporty.
W przypadku surowców wciąż najciekawiej wygląda sytuacja na rynku złota. Po środowym rekordzie w notowaniach w Nowym Jorku - 1098,5 dolarów?za uncję kruszcu z dostawą w kolejnym miesiącu - wczoraj ceny utrzymywały się o kilka dolarów niżej.