Wczoraj zwyżkę WIG20 zawdzięczał KGHM oraz PKN Orlen. [link=http://www.parkiet.com/artykul/7,893991_Mimo_planowanych_inwestycji_KGHM_wyplaci_dywidende.html]KGHM zaprezentował prognozy na obecny rok jako pierwsza z największych spółek na GPW[/link]. Inwestorzy pozytywnie przyjęli plan budżetowy KGHM na 2010r. zakładający osiągnięcie 2,9 mld zł zysku netto. Warto wspomnieć, że na początku 2009r. miedziowy gigant oczekiwał wypracowania (w 2009 roku) zaledwie 0,5 mld zł. Później spółka kilkakrotnie modyfikowała prognozy, by ostatecznie ustalić pod koniec ubiegłego roku prognozę zysku na poziomie 2,25 mld zł. Szacunki wyników KGHM mogą być jeszcze kilkakrotnie modyfikowane, co będzie pochodną zachowania cen miedzi. Pewne obawy inwestorów może budzić planowany przez spółkę poziom nakładów kapitałowych. Nakłady inwestycyjne rzędu 1,65 mld zł mogą sugerować, że KGHM będzie zmuszony do skorygowania prowadzonej dotychczas polityki dywidendy. Obecnie rynek oczekuje wypłaty dywidendy za 2009r. w kwocie około 65-70 proc. zysku netto. Największym udziałowcem w KGHM, posiadającym 32% udziałów jest Skarb Państwa. Resort w zeszłym roku przeforsował wypłatę 80% z 2,92 mld zł zysku netto za 2008r. Skarb Państwa pozyskał w styczniu 2,06 mld zł z tytułu sprzedaży pakietu 10% akcji KGHM, co może częściowo ograniczać zakusy Skarbu Państwa na wypłatę wysokiej dywidendy. Dziś walory KGHM nie radzą sobie już tak dobrze jak wczoraj. Zaprezentowany plan finansowy był co prawda miłą niespodzianką jednak wszystko wskazuje na to, że miał on tylko jednorazowy wpływ na notowania. Oczy inwestorów będą zwrócone na rynek miedzi, gdzie coraz większą role odgrywają Chiny. Państwo Środka generuje już 40% światowego popytu na ten surowiec.
Kolejna sesję dobrze wypada PKN Orlen. Mimo niesprzyjających uwarunkowań makroekonomicznych płocki koncern zdołał wypracować w IV kwartale ubiegłego roku lepszy niż w III kwartale 2009r. wynik operacyjny EBIT (liczony według metodologii LIFO). W IV kwartale ubiegłego roku modelowa marża rafineryjna spadła do 2,2USD na baryłce z 7,7USD w ostatnim kwartale 2008 roku. Na wyniku operacyjnym zaciążyła niższa marża petrochemiczna, która spadła do 600 USD na tonie względem 783 USD rok wcześniej. Niekorzystnie dla Orlenu kształtował się dyferencjał Ural/Brent. Spółka szacuje, że z tytułu pogorszenia uwarunkowań makroekonomicznych wynik operacyjny mógł obniżyć się nawet o 0,9mld zł. Wpływ negatywnych czynników w IV kwartale łagodziły zdarzenia jednorazowe, jak również przeszacowanie zgromadzonych zapasów ropy. Zysk operacyjny za miniony kwartał zostanie powiększony o dodatkowe 300 mln zł uzyskanych ze zbycia praw do emisji C02. Pozytywnym zaskoczeniem są dane dotyczące segmentu petrochemicznego. PKN Orlen zwiększył wolumen sprzedaży w segmencie petrochemicznym o 21% R/R. W segmencie detalicznym, który dobrze prezentował się w III kwartale 2009r. odnotowano wzrost wolumenu sprzedaży o 7% R/R, głównie jako efekt wypracowanych wzrostów na rynku polskim i niemieckim. Zaprezentowane przez PKN Orlen szacunki pomimo wpływu czynników jednorazowych mają pozytywny wydźwięk. Inwestorzy doceniają poprawę w segmencie petrochemicznym. Problemem pozostają Możejki. Z uwagi na ograniczenie konsumpcji paliw na rynku litewskim niezbędne okazało się ograniczenie wykorzystania mocy produkcyjnych.
Uwagę inwestorów skupią dane z makroekonomiczne z USA. Dziś o godzinie 14.15 poznamy raport ADP, który może być wskazówką odnośnie kluczowych dla rynku danych z amerykańskiego rynku pracy, które poznamy w piątek. O godzinie 16.00 inwestorzy poznają odczyt indeksu ISM dla sektora usług.
Kamil Kasperski
Analityk Rynków Finansowych