Sprawa Grecji wciąż najważniejsza

Inwestorów nadal zajmowały wczoraj problemy Grecji i sprawa udzielenia jej - bądź nie - pomocy finansowej przez Unię Europejską. Zmieniające się informacje w tej sprawie znów przyczyniły się do huśtawki indeksów.

Publikacja: 12.02.2010 00:40

Sprawa Grecji wciąż najważniejsza

Foto: GG Parkiet

Na koniec dnia, mimo porannych zwyżek, większość europejskich parkietów znalazła się na minusie. W tym samym czasie za oceanem akcje drożały o niemal 1 proc.

Przekraczające pół proc. straty (które jeszcze godzinę przed zamknięciem sięgały 1,5 proc.) poniosły główne indeksy giełd w Paryżu i Frankfurcie. Spadki na tych rynkach pojawiły się po południu, gdy stało się jasne, że przy okazji szczytu liderów UE nie zostanie przedstawiony żaden konkretny plan ratowania Grecji.

Francuscy i niemieccy inwestorzy mogą czuć się najbardziej rozczarowani niezałatwieniem sprawy Grecji - do rozmów o pomocy rządowi w Atenach wrócą w poniedziałek unijni ministrowie finansów - ponieważ Niemcy i Francja są filarami gospodarki wspólnej waluty, która się chwieje, a tamtejsze banki są relatywnie najmocniej zaangażowane na rynkach państw PIGS.

Problemy PIGS trochę mniej obchodzą inwestorów z Londynu, gdzie indeks FTSE-100 wzrósł na koniec sesji o kilka dziesiątych procent. Na plusie przebiegał też wczoraj początek notowań na giełdach amerykańskich, gdzie poprzednia sesja, inaczej niż w Europie, skończyła się pod kreską.

Inwestorów w USA nie przestraszył wczoraj raport Congressional Oversight Panel o potencjalnych stratach (nawet 300 mld USD) banków z finansowania kredytów na nieruchomości komercyjne, a do kupowania papierów zachęcił m.in. duży buy back ogłoszony przez Philip Morris. Korzystny dla rynków był też raport o nowych bezrobotnych, których zgłosiło się w zeszłym tygodniu w USA do urzędów pracy mniej, niż przewidywano.

Zwyżki na nowojorskim rynku akcji wpłynęły wczoraj na wzrost notowań surowców. Ropa naftowa drożała już czwarty kolejny dzień, a miedź powróciła do zwyżek obserwowanych w poniedziałek i wtorek. Surowcom nie przeszkadzało umocnienie dolara.

Ropa zdrożała o 0,9 proc., do 75,2 USD za baryłkę. Jej ceny były wyższe już o 5,6 proc. niż w piątek, kiedy zanotowały prawie dwumiesięczny dołek. Nie bez wpływu na ceny ropy pozostaje pogoda, np. mrozy w Azji, które mogą skłonić OPEC do zwiększenia dostaw w tamten rejon. Jak się okazuje, mimo że zima jest sroga także w Stanach, akurat tam nie obserwuje się zbyt dużego wzrostu zapotrzebowania na paliwa ropopochodne.

Miedź zdrożała wczoraj aż o 5 proc. i kosztowała w Londynie 6895 USD za tonę. Od piątku jej cena podniosła się o 9 proc. Według analityków Commerzbanku jest to ruch korekcyjny i wkrótce ceny miedzi mogą spaść do 5810 USD za tonę. Złoto podrożało mniej, o 1,7 proc. Za uncję płacono w Nowym Jorku 1094?USD.

[link=http://www.parkiet.com/temat/39.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/surowce_komentarze.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/temat/82.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/surowce_notowania.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=8&sid=710718db8c6e8495aa97973b9609d342][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/surowce_forum.jpg][/link]

Giełda
Rynkowy optymizm przywraca indeksy w okolice szczytów
Giełda
Mocne rozdanie w Warszawie
Giełda
Czwartek na GPW: Powrót byków, propozycja Allegro, porządki Columbusa
Giełda
Kapitalna sesja na GPW. WIG20 zyskał ponad 2 proc.
Giełda
Analiza poranna – Dolar pod presją
Giełda
Optymizm powraca na GPW