Na koniec notowań WIG20 zyskał 2,57 proc., a WIG 1,67 proc. To mniej niż w piątek, kiedy pierwszy z indeksów wzrósł o ponad 3 proc., ale zdecydowanie więcej niż wczoraj, kiedy zwyżka sięgnęła 1 proc. Znowu należeliśmy dziś do najsilniejszych giełd w Europie. Porównywalny skok notowań był obserwowany tylko w Atenach. Zwyżki w Londynie czy Frankfurcie nie przekraczały zaś 1 proc.
Po dzisiejszej sesji zarówno WIG, jak i WIG20 znalazły się najwyżej od miesiąca już nie tylko biorąc pod uwagę poziomy zamknięcia, ale także notowania intraday. Stało się to przy niezłych obrotach - wyniosły 1,6 mld zł.
Sesja miała przy tym podobny przebieg jak na Zachodzie. Zaczęło się spokojnie - główne indeksy na początku były nawet na niewielkim minusie - a zakupy rozpoczęły się na dobre po południu. Nie było to jednak konsekwencją napływu żadnych istotnych raportów makro czy danych ze spółek, lecz przede wszystkim rosnących spekulacji na temat nowego programu oszczędnościowego, który może przedstawić Grecja. Może on pomóc w otrzymaniu przez Ateny wsparcia z Unii Europejskiej. Kluczowy dla rynków będzie w tej sprawie piątek, kiedy grecki premier Jeorios Papandreu ma się spotkać z kanclerz Angelą Merkel.
Z punktu widzenia polskiej giełdy istotne mogły być dziś dane o naszym PKB - wzrósł on w IV kwartale o 3,1 proc. w skali roku, minimalnie więcej niż oczekiwali ekonomiści. Wprawdzie nie mają one pierwszorzędnego znaczenia dla inwestorów, jednak potwierdziły, że nasza gospodarka ma się nieźle i krajowe spółki mają dobre warunki do dalszego rozwoju.
Wśród blue chipów najbardziej wyróżnił się dziś Cersanit, którego kurs po publikacji wyników finansowych wzrósł o 8,6 proc. Ponad 6 proc. wzrosły notowania TVN, GTC i Polimeksu Mostostalu. Natomiast jedyną spółką w WIG20 na minusie było Asseco - spadek był jednak symboliczny, bo wyniósł tylko 0,09 proc.